Edycja Szpiegowska Widma Wolności trochę zawodzi

1 minuta czytania

phantom liberty,cyberpunk 2077

Choć V ma za sobą wiele przygód i nieprzyjemności, to część fanów i tak wypatruje jedynego rozszerzenia do gry, czyli "Widma Wolności". CD Projekt Red postanowiło podzielić się z nami zawartością Edycji Szpiegowskiej. Choć mowa o DLC, to czeka nas spory wydatek, niemal porównywalny z tym, co musieliśmy zapłacić przy okazji podstawowej kampanii. Wszystko prezentuje się całkiem nieźle, ale brak jednego elementu z pewnością boli.

Wątek specjalnych edycji, zwanych "kolekcjonerskimi", ciągnie się w branży gier od wielu lat. Część ich szczerze nie znosi, niektórzy świadomie z niech rezygnują, choć zawsze znajdzie się grupa osób chętnych zapłacić więcej za ukochany tytuł. Lista gadżetów jest całkiem długa, oferując elementy zarówno w wersji fizycznej jak i cyfrowej. Nie inaczej jest z Edycją Szpiegowską "Widma Wolności", gdzie na pierwszy plan wysuwa się specjalna figurka.

phantom liberty,cyberpunk 2077

Prezentują się na niej dwie nowe postacie, czyli Songbird oraz Salomon Reed. Wykonano ją z ABS i PVC, przez co całość waży mniej więcej 900 gramów. Wymiary także niczego sobie, bowiem ten gadżet ma niemal 28 centymetrów wysokości. Oprócz tego w zestawie znajduje się:

  • moneta NUSA (około 5 cm średnicy)
  • pudełko z magnetycznym zamknięciem
  • komiks „Ten of Swords”
  • drukowana na papierze metalicznym litografia przedstawiająca plany konstrukcyjne Chimery

Ta przyjemność, dostępna w dopiero co otwartym na nowo sklepie CDP Gear, będzie nas kosztować 733 PLN i trafi w nasze ręce dopiero na początku przyszłego roku. Co ważniejsze, w zestawie nie znajdzie się samo rozszerzenie, które będziemy musieli kupić sobie osobno.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...