Tytuł newsa mówi w zasadzie wszystko – gry "Fallout" oraz "Fallout 2" (plus spin off cyklu: "Fallout Tactics: Brotherhood of Steel") można pobrać za darmo ze strony GoG.com. Ta wspaniała (bo inaczej tego nie mogę określić) oferta jest częścią zimowej wyprzedaży na stronie. Ceny niektórym produktów spadły z tej okazji nawet o 80%, myślę więc, że warto pobuszować trochę po GoGu.
Ps. Sugeruję przy tym się pospieszyć, jak pisze te słowa, do końca wyprzedaży pozostało tylko 16 godzin!
Tak tak, tytuł nie jest pomyłką! Maja Lidia Kossakowska oraz Jarosław Grzędowicz zostali zaproszeni do akcji promującej czytelnictwo – Moda na czytanie u Braci Jabłkowskich.
Wyobraźcie sobie ogromną, misternie uplecioną sieć. Każda nitka jest perfekcyjnie spreparowana i maksymalnie dopieszczona, a mucha, która będzie miała nieszczęście w nią wpaść, nie ma najmniejszych szans na uwolnienie. Trzepocze się, szarpie, ale oczyma wyobraźni już widzi zbliżającego się tłustego pająka...
Wszyscy pamiętamy nieszczęsną zachodnią interpretację "Godzilli" Rolanda Emmerich, która... Jakby to ująć – była. I w zasadzie tyle o niej można powiedzieć. Cóż, Hollywood dobrym markom nie odpuszcza łatwo – tym razem za legendarnego potwora demolującego (lub ratującego) Tokio, wziął się Gareth Edwards, reżyser znany choćby z innego filmu o potworach, "Strefy X".
Poniżej w rozszerzonej części newsa możecie obejrzeć zwiastun filmu. Premiera obrazu zaplanowana została na maj 2014 roku.
Informacja prasowa
Tu Trzewik z Portalu – dziś będzie krótko i na temat, bo sprawa jest prosta jak sumienie krasnoludzkiego woja...
W ten weekend odbywa się Pionek, czyli gliwickie spotkania z grami planszowymi. Będę tam ja, będzie ze mną także Moracz oraz Walec z Olą. Co więcej, w zespole Portalu ponownie pojawi się mój syn, wielki fan Neuroshimy Hex – ostatnio uczył grać w Hexa na Gratislavii, czas naprezentacje Hexa 3.0 w Gliwicach!
Czy sam intrygujący świat wystarczy do wykazania płynności finansowej i wykrojenia własnego kawałka toru na kapryśnym rynku MMORPG? Przekonamy się już niedługo, bo 4 kwietnia 2014 roku, kiedy to na komputery osobiste i Maci zawita "The Elder Scrolls Online". Nie oszukujmy się, produkcja ZeniMax Media od pierwszych zapowiedzi nie błyszczała inwencją i nie powalała nowinkami, a główny nacisk postawiono na zabawę oraz eksplorację Tamriel.
Jasne, nie jest to zła droga, ale do tego mięsiwa warto dorzucić kilka ziemniaczków, jakąś fikuśną sałateczkę i dobre sosiwo. Samo pieczyste na talerzu, choćby nie wiem jak smaczne, wygląda dość biednie. Przekonać możecie się o tym oglądając najświeższy zwiastun gry.
Jeżeli kiedykolwiek napotkaliście na swojej życiowej ścieżce Couruna Yauntyrra, zapewne musieliście wysłuchać tyrady na temat drowów, Lolth i tym podobnych rzeczy. Wyobraźcie sobie, że redakcja ma takiego kolesia na co dzień...
Wydaje mi się jednak, iż Cou postanowił delikatnie zmienić swój mroczny image z okazji Jubileuszu. I chociaż preferuje działania w podziemiu, to w przestrzeni kosmicznej także radzi sobie całkiem nieźle.
Sfinansowaną za pośrednictwem Kickstartera grę Obsidianu, Project Eternity od tej pory możecie nazywać Pillars of Eternity. Na taki tytuł zdecydowali się twórcy produkcji, który dla uczczenia tego wydarzenia udostępnili zwiastun, nowe screeny oraz parę informacji na temat nadchodzącego projektu, mającego się ukazać w przyszłym roku.
Niektóre słowa po prostu brzmią dumnie i nic nie można na to poradzić. Ich sens, podobnie jak symbolika wyjątkowych dat, staje się przyczynkiem do opowieści bardów, pieśni minstreli i panegiryków nadwornych pisarzy.
Dziesięciolecie...
Dekada...
Klasyczne rzymskie jubilaeum...
Jesteśmy lepsi. Od Drużyny Pierścienia, bo ta składała się tylko z 9 bohaterów, a u nas jest ich i więcej, i dłużej. Od wszystkich wziętych razem uczniów Hogwartu, bo ci swą sztukę studiowali zaledwie 7 lat. Jesteśmy lepsi od Stephena Kinga i jego 8 ksiąg Mrocznej Wieży, a choć w tej materii Brian Herbert bije nas na głowę, to nie przynudzamy tak mocno, jak on w Synu córki matki stryja mesjasza Diuny.
Przede wszystkim jednak okazaliśmy się lepsi od własnych słabości, chwil zwątpienia, od wielu godzin awantur i zniechęcenia przechodzącego z dni w tygodnie.
Wynagrodziliście nam to. Tysiącami wyświetleń naszych artykułów, setkami komentarzy motywujących nas do pracy, a nade wszystko latami zainteresowania, aktywności i wspólnej zabawy.
Dziękujemy Wam. Wszystkim byłym i obecnym czytelnikom, przyjaciołom i redaktorom, bez których nie dotarlibyśmy tak imponująco daleko. Bądźcie z nami i fhtagnujcie przez kolejne 10 lat!
- 8 stron
- « Pierwsza
- ←
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- →
- Ostatnia »