Watch_Dogs zadebiutował na komputerach osobistych i konsolach starej oraz nowej generacji i już może pochwalić się rekordem. Yves Guillemot, szef Ubisfotu, oznajmił, że gra w ciągu 24 godzin sprzedała się lepiej od wszystkich dotychczasowych produkcji wydawcy w tym samym czasie. Sukces niemały, ale jak się okazuje, pojawiły się również problemy.
Niestety, Guillemot nie podał żadnych danych na temat sprzedaży gry. Wyraził jednak swą radość z szerokiego zainteresowania klientów produktem oraz oznajmił, że czas spędzony na tworzenie Watch_Dogs nie został zmarnowany – to nadzwyczajne osiągnięcie, z którego nasze zespoły mogą być dumne.
I w ten sposób marka hurtem weszła do najbardziej popularnych wśród gier Ubisoftu. Ale – nie obyło się bez problemów. Gracze zgłaszali, że nie mogą zalogować się do Uplay, co jest wymagane do włączenia Watch_Dogs. A jak już uda im się odpalić produkcję Ubisoftu, to... mogą sobie jedynie popatrzeć na pulpit, bo nieoczekiwanie właśnie tam wyrzuca ich gra. Kłopoty są również z pobraniem cyfrowej edycji tytułu.
Jednakże problemy nie ograniczają się tylko do wersji na komputery osobiste. Na PlayStation 4 najczęściej zgłaszanym kłopotem jest niemożność odblokowania dodatkowej zawartości, która powinna być dostępna z uwagi na obecność przepustek sezonowych. Ubisoft zapewnia, że trwają prace nad załataniem wszelkich problemów, ale gracze i tak nie stronią od krytykowania firmy i wypuszczonego przez nich produktu, który mimo przesunięć premiery nie działa jak należy.
Co interesujące – premiera Watch_Dogs w jednym miejscu zakończyła się nawet... przyjazdem policji. Ubisoft w ramach promocji tytułu zdecydował rozesłać paczki z gadżetami związanymi z grą do australijskich mediów. Traf chciał, że jeden z dziennikarzy serwisu ninemsn ubiegłej nocy otrzymał tajemnicze pogróżki przez telefon. Kiedy w paczce znalazł czarny sejf, z którego podobno dobywało się pikanie, oraz informację, aby odsłuchał pocztę głosową, przeraził się na tyle, że zadzwonił na policję. Niedługo później zjawili się saperzy, ale zamiast bomby znaleźli gadżety z Watch_Dogs.
Wydawca przyznał, że akurat ta akcja nie do końca przebiegła zgodnie z oczekiwaniami. Dziennikarz miał wcześniej dostać wiadomość od nich, lecz ta nie doszła, a zamiast nich usłyszał pogróżki. Nie zmienia to jednak faktu, że Watch_Dogs został ciepło przyjęty przez krytyków – jego średnia ocen na metacritic na razie wynosi 80%.
Komentarze
Dodaj komentarz