Toril

5 minut czytania

"Zrobię wszystko, by poznać swojego wroga,

bowiem węże czają się i kąsają niespodzianie.

Dezorientacja uczyni przeciwnika słabym,

atakując na oślep nie sięgnie mnie zza tarczy.

Połunowe drewno jest twarde i nie strawi go ogień,

mojego ciała nie sięgnie bestii jad i szpon.

Za mną stoją ci, których trzeba chronić,

więc od dziś jestem Tarczą, jestem silny dla słabych,

jestem pomocną dłonią i przewodnikiem w kniei.

Od dziś, do końca trwania mej przysięgi."

- Przysięga Połunowych Tarcz, obrońców Skraju.

Upływa dekada od czasu, gdy przy północnej granicy Wężowej Puszczy budowniczowie postawili fundament nowego miasta. Nazwana imieniem poległego bohatera forteca, rządzona jest przez radę założycieli – grupę wieloletnich przyjaciół i weteranów wśród poszukiwaczy przygód. Od dziesięciu lat miasto to przyciąga wojowników, łowców i tropicieli, którzy pragną zasilić szeregi Połunowych Tarcz, jednostki strzegącej miasta i gościńca wiodącego przez las. Przyjeżdżają też karawany ze wszystkich stron świata, przynosząc wieści, egzotyczne towary i kolejnych gości. Magów i uczonych, których zwabiły pogłoski o badaniach w Wieży Magii i zbiory w miejskiej bibliotece. Kupców i łowców okazji, dla których tętniące życiem targowisko jest spełnieniem marzeń. Rzemieślników pracujących w drewnie i skórach, tkaczy, krawców i zielarzy. Rolników, którym darowano ziemię w zamian za część corocznych zbiorów i prawo pierwokupu pozostałej części. Kapłanów Shaundakula, którzy ochoczo odwiedzają miejsce uznawane za nową siedzibę ich boskiego patrona. Łotrów, oszustów, łowców niewolników, złodziei, szulerów, szarlatanów, kieszonkowców, gwałcicieli, morderców i fanatyków, jak wszystkie inne miasta na Torilu.

Goście ci nierzadko pozostają w mieście na dłużej. Wynajmują pokoje, kupują mieszkania lub dzierżawią ziemię, której wciąż jest pod dostatkiem. Za wysokimi murami mieszka bowiem bardzo młode, nierozwinięte w pełni społeczeństwo, przypominające ziemniaczaną sałatkę Jensenów, która nie zdążyła jeszcze przegryźć się dobrze przez noc. Wszystko to w rękach władców, którzy do niedawna rządzili tylko własnymi losami.

toril

Oto początki miasta, które wkrótce znajdzie się w centrum akcji nowej, przeglądarkowej gry fabularnej: Toril. Ja – Pandora – mam przyjemność być jednym z autorów projektu, który dziś zaprezentuję z niemałą dumą, w imieniu swoim i pozostałych Potwórców. W miarę możliwości opowiem o nim zwięźle, a ponieważ chciałabym wspomnieć absolutnie o wszystkim, nie jest to łatwe zadanie. Na szczęście to dopiero pierwszy z wielu artykułów o Torilu, jaki napiszę dla Game Exe. Będzie wiele okazji, by gawędzić o nowinkach technicznych, pokonanych smokach i znajomościach zawartych przy kufelku krasnoludzkiego porteru.

Osadzona w Zapomnianych Krainach opowieść o przyjaciołach budujących własną potęgę to zaledwie fundament dla inicjatyw graczy. Miłośnicy gier typu Vallheru odnajdą na Torilu wiele znajomych elementów, lecz już na wstępie należy zwrócić uwagę, że cała warstwa mechaniczna została zaprojektowana tak, by wspierać warstwę fabularną, czyli pisane sesje. Poza elementami znanego systemu D&D oraz inspiracją FATE, wprowadziliśmy wiele rozwiązań stworzonych z myślą o tekstowej formie rozgrywki.

Rozwój postaci nie będzie polegał na zbieraniu punktów. Zastąpią je doświadczenia zdobyte przez postać, na przykład skutki rozmów, tropienia dzikiej bestii i zatrzymywania się u Rumianka w drodze powrotnej z wycinki. Odgrywanie postaci rozwija ją w naturalny sposób, a wszelkie zmiany mogą stać się aspektami bohatera – stałymi lub tymczasowymi cechami, które wpływają na jego dalsze losy. Istotne jest gromadzenie wiedzy, poznawanie nowych zaklęć, zdobywanie i doskonalenie umiejętności, a przede wszystkim pozyskiwanie sojuszników i wystrzeganie się wrogów. Faerun jest krainą pełen niebezpieczeństw. Również takich, przed którymi nikogo nie obronią wysokie mury miasta.

toril

Postęp nie wymaga uczestniczenia w epickich przygodach dla łowców skarbów, głów i potworów, ale z drugiej strony nawet najzwyklejszy mieszkaniec miasta ma realną szansę stać się bohaterem takiej epickiej przygody. Rzemieślnik pragnący spokojnego życia może w zaciszu własnego warsztatu rozwijać sztukę wytwarzania mikstur i zdobywać aspekty powiązane ze swoim zawodem, wśród których wymienić można na przykład wiedzę, sztukę kupiecką i kontakty. W każdej chwili może wydarzyć się coś, co wyciągnie go z pracowni i pochłonie bez reszty, bowiem przygód nie zawsze trzeba szukać. Czasami zjawiają się same.

Toril jest produkcją otwartą na kreatywność graczy. To oni, w głównej mierze, będą wpływali na losy przedstawionego świata. Nie tylko za pośrednictwem postaci, których decyzje i działania mogą przekształcić jakiś element rzeczywistości, ale również wcielając się w rolę Mistrzów Gry. Każda aktywność postaci to potencjalny początek wielkiej przygody, którą gracz może kreować samodzielnie, wykorzystując wszystkie dobrodziejstwa otwartego świata.

Ograniczać może jedynie wyobraźnia i kilka zasad sprowadzających się do terminu fair play.

Rozgrywka przebiegać będzie na trzy podstawowe sposoby. Sesje publiczne, nazwane przez nas Niezapomnianymi Krainami, to widoczne dla wszystkich przygody, najczęściej będące wyprawami poza mury miasta. Świat jest otwarty, więc ekspedycje mogą wyruszyć nie tylko w okolice Skraju, ale również w najdalsze zakątki Faerunu, innych kontynentów, a nawet licznych Planów.

Karczmy to miejsca wydarzeń rozgrywanych w czasie rzeczywistym, na co dzień w postaci zwyczajnych wizyt w tawernie lub gospodzie. Niekiedy jeden z gości, na przykład siedzący kilka stolików dalej krasnolud, może okazać się starym wrogiem, hojnym zleceniodawcą lub oszustem obiecującym góry złota i elfie panny.

Sesje w Niezapomnianych Krainach i wydarzenia w karczmach mogą być prowadzone zarówno przez Mistrzów Gry, jak i graczy. One w decydującym stopniu będą odciskały piętno na świecie, ale nie będą jedyną formą interakcji z nim. Sesje prywatne są widoczne tylko dla uczestników, ale one również mogą mieć znaczenie dla postaci. Na podstawie relacji i fragmentów można rozwijać nowe cechy tak samo, jak podczas niebezpiecznych wypraw i pełnych niespodzianek zabaw w karczmie. Co więcej, może w tym pomóc każde opowiadanie lub plotka. Reputacja w poszczególnych regionach będzie miała ogromne znaczenie – otwarcie jednych drzwi może czasem oznaczać zamknięcie innych.

Aby odświeżyć niszę gier tekstowych, proponujemy rozwiązania będące wynikiem naszych licznych przygód z tekstówkami różnego rodzaju. Zebraliśmy pomysły, wnioski i inspiracje, a wszystko to, by zrobić taką grę, w jaką sami chcielibyśmy grać.

Toril jest skierowany do osób, które lubią czytać i pisać. To właściwie jedyne kryterium, ponieważ nie wartościujemy graczy. Każdy pomysł ma potencjał i wszystkie są dla nas równie ważne.

Myśląc o Torilu trzeba zmienić myślenie o grze wieloosobowej. To nie będzie miejsce, gdzie kilka wyznaczonych osób planuje zabawę dla reszty, licząc, że efekty będą zadowalające. To miejsce, gdzie każdy gracz będzie miał dostęp do skrzynki Mistrza Gry, w której znajdują się wszystkie niezbędne do kreowania fabuły narzędzia: możliwość tworzenia bohaterów niezależnych, prowadzenia sesji przygodowych, intryg i zabaw w karczmie, rozsiewanie plotek oraz tworzenie treści dostępnych w bibliotekach i na kramach ze zwojami.

Nie bez powodu nasze hasło to „Opowieść jest najważniejsza”. Napiszmy tę opowieść wspólnie, tak, by była jak najciekawsza. Drodzy Gracze, obecni i przyszli miłośnicy gier tekstowych, dokładnie 1 czerwca przewidywany jest start bety z opcją wczesnego dostępu. Powstrzymać nas może tylko koniec świata i awaria prądu.

Już za mniej niż miesiąc spotkamy się w stolicy Skraju, regionu na granicy Zachodnich Ziem Centralnych i Amnu. Nie bez powodu w artykule nie padła nazwa miasta. Wiąże się z tym pewna nagląca kwestia, sprawa niezwykle delikatnej natury. Więcej informacji wkrótce, wędrowcy. Bądźcie gotowi, a tymczasem odwiedźcie nasze forum.

Komentarze

0
·
Będzie się działo!
0
·
Będzie, potwierdzam : p

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...