O ile "BioShock: Infinite" zbiera same wysokie noty, to o stanie ocen The Walking Dead: Survival Instinct można powiedzieć jedno – są w stanie krytycznym. Recenzenci ostro wypowiadają się o produkcji Activision, nie zapominając przy tym o barwnych porównaniach. Oto niektóre z nich: "Apokalipsa, której nie chcesz przetrwać", "Wygląda jak reanimowane zwłoki", "Zgniła na tyle, że nie ma dla niej ratunku", "Prawdziwa katastrofa", "Tak drastycznie słaba, że możesz poczuć się jakbyś wrócił do lat 90.", "Jest jak słuchanie kiepskich muzyków, z których każdy gra inną piosenkę i każdy od czasu do czasu kopnie cię w pachwinę. Ponadto, odnosisz oparzenia". Jednym słowem – granie nie jest przyjemnością.
Rada? Nie kupujcie tego. Nawet nie trzeba podawać pełnych ocen, bo większość jest poniżej 50. Twórcy skopali wiele aspektów, czego dowodem są problemy techniczne, powtarzalność, monotonia, pospolita opowieść, okropne wizualizacje, niezręcznie odtwarzane modele postaci i poziomy, fatalna grafika, sztuczna inteligencja oraz brak naprawdę ciekawych faktów z życia bohaterów – Daryla i Merle'a. Plusów nawet nie widać pod tą kopalnią wad. "The Walking Dead: Survival Instinct" to sztandarowy przykład, jak nie powinno się robić gier.
Komentarze
powiedział "brak naprawde ciekawych faktów z życia bohaterów" ale nie zaprzecze, pomysł był dobry ale samo
wykpnanie "lekko" skopane. Jak dla mnie zbyt czesto powtarzały sie lokacje i gra byla troszeczke za krótka...
Co do sztucznej inteligencji zombie - tu sie nie zgodze z autorem bo czego Ty być ku**a chciał? Mówiących
truposzy ludzkim głosem, strzelających z broni palnej..? Moim skromnym zdaniem zdechlaki zachowywaly sie
dokładnie tak jak w serialu... Noo moze nie idealnie odwzorowali to zachowanie ale jest podobne...
Teraz grafika którą autor zmieszal nieslusznie z błotem... Nie jest taka zła tylko ze jak ktoś ustawił
rozdzielczosc ekranu 800x600 to niema co sie dziwic ze to fatalnie wygląda grafice dale 7 na 10 pkt. bo nie
jest to co prawda rewelacja ale tez nie razi po oczach. Fajnym motywem w grze jest używanie broni białej tak
jak np noż, toporek, młot, metalowa rurka; ale to też ma swoje minusy jak np, to że toporkiem musimy się
troszeczke namachac zeby ubić zombiaka a z większego młotu rozwalamy mu czaszke po jednym uderzeniu.
Tragedią jest też sterowanie, a konkretnie czułość myszy. Nosząc broń białą, muszialem sie nakręcic myszką
żeby zrobić pełny obrót o 360 stopni, natomiast trzymając pistolet, strzelbe lub jakąkolwiek broń palną,
ruszyłem mysz delikatnie i traciłem orientacje w terenie... I wracajac do modeli postaci, tu się zgodze z
autorem, nie powalają na kolana... Tak więc podsumowując, jak dla mnie (możecie sie ze mną nie zgadac,
wisi mi to) gra nie jest taka zła ale ma sporo niedoróbek i mogli to zrobić lepiej. Sam pomysł na zrobienie
FPSa The Walking Dead świetny... Ale wykonanie zpaprali lekko. poprzednia odslona gry The Walking Dead
o wiele lepsza, zwłaszcza dla kogoś kto lubi gry z mocną fabułą, przyznam sie bez wstydu ze przy koncu sie
rozpłakałem po raz pierwszy przy grze, tak więc polecam poprzednią cześć The Walking Dead, a
The Walking Dead Survival instinct oceniam na 4/10...
Dodaj komentarz