The Black Monday Murders: Chwała mamonie

3 minuty czytania

The Black Monday Murders: Chwała mamonie

Finanse i magia. Brzmi intrygująco, ale można obawiać się, czy sprawy rynkowe nie okażą się zbyt skomplikowane i męczące. Na szczęście tak nie jest w przypadku nowej fantastycznej serii, która ukazała się na polskim rynku – "The Black Monday Murders".

Pokazane w komiksie szkoły magii to w rzeczywistości potężne banki mające władzę nad światem. Władza oraz dłuższe życie wiążą się jednak z ryzykiem – porażka może oznaczać śmierć. Wydarzenia nie są przedstawiane chronologicznie, ale punktem zapalnym w czasach współczesnych jest makabryczne morderstwo jednego z członków finansowej elity. Sprawę bada detektyw Theodore Dumas.

Powoli zagłębiamy się w świat, który wydaje się bardzo złożony. Pojawiają się dymki z dziwnymi znakami, duże znaczenie mają obecne i dawne układy między postaciami, a nade wszystko trzeba zrozumieć, jaką rolę pełni magia. Na czym ona polega? Wiąże się z pieniędzmi, jednak na jakiej podstawie? Niejasności początkowo mogą przytłoczyć czytelnika, lecz z kolejnymi stronami sytuacja staje się coraz jaśniejsza. Pomocne okazują się informacje między scenami, zapoznające nas z zasadami i działaniem szkół ekonomii, a także ich przeszłością. Również lista najważniejszych charakterów ułatwia połapanie się w fabule. Ale nawet w tych fragmentach nie brakuje sekretów, które wpływają na rozwój wydarzeń (np. w zapisie rozmowy nie każda kwestia została wychwycona). Niemałe wrażenie robią tutaj wizualne elementy – zagadkowe symbole, wszechobecna czerń, stylizowanie komiksu na akta sprawy i przedstawianie niektórych wiadomości w formie rysunków.

Zresztą pochwalić należy całą pracę wykonaną nad ilustracjami. Kadry są utrzymane w ciemnych, potęgujących mrok kolorach. Za oświetlenie służą ponure barwy, ale gdy należy podkreślić brutalność i niebezpieczeństwo wiążące się z magią, wybijają się zjawiskowe odcienie (różu?), nadające scenom nadnaturalny klimat. Dalszy plan został starannie przygotowany, żeby przekonać, iż gra toczy się na najwyższych szczeblach. Dlatego pojawiają się wysokie wieżowce, rozmowy w luksusowej limuzynie i inne widowiskowe ujęcia, lecz np. wraz z detektywem przebywamy także w obskurnych pomieszczeniach posterunku. Przy twarzach nie szczędzono czerni, często panuje więc półmrok. Wizerunki ważnych postaci trafiają do pamięci, a drastycznych szczegółów nie braknie.

the black monday murders: chwała mamonie

Fabuła oparta jest na tajemniczości. Ktoś coś wie, ktoś poda jakąś poszlakę, ale niezbyt oczywistą, a do tego jeszcze nie poznaliśmy w pełni świata. Jednak to okazuje się bardzo satysfakcjonujące – przeświadczenie, jak dużo nie wiemy, z wieloma ostrzeżeniami, że prawda może być dla detektywa Theodore'a zabójcza, wzmaga napięcie, zaintrygowanie i mroczną atmosferę. Akcję śledzimy z perspektywy różnych postaci, w większości są to członkowie wysoko postawionych rodów i już zarysowane zostają relacje między nimi, w których liczy się walka o wpływy.

Tym samym pojawia się miejsce na intrygi. Wiele postaci w "The Black Monday Murders" nie cofnie się przed niczym, żeby odnieść zwycięstwo. Przetrwać mają tylko najsilniejsi, a sojusze trzeba nawiązywać z dużą rozwagą. Póki co najciekawiej wypada Grigoria Rothschild, której nadano przekonującą motywację i trudny do osiągnięcia cel. Jest to kobieta piękna, zdaje się, że wcale nie mniej groźna od pozostałych bohaterów. Przekonamy się w drugim tomie.

The Black Monday Murders: Chwała mamonieThe Black Monday Murders: Chwała mamonie

Pierwszej odsłonie "The Black Monday Murders" niczego nie brakuje. To świetny początek serii łączącej okultyzm z finansami, mroczną fantastykę z kryminałem, tworzenie pasjonującego świata z zawiązywaniem ciekawych wątków o dużym potencjale. Scenarzysta znakomicie gra niewiadomymi, a strona wizualna koresponduje z treścią. Mówiąc wprost, uważam, że to jedna z najlepszych premier 2017 roku. Oby tylko ten przesiąknięty tajemnicami koncept sprawował się równie dobrze, gdy ujawnione zostaną kolejne karty. Na pewno udało się twórcom przykuć uwagę.

Ocena Game Exe
9
Ocena użytkowników
9 Średnia z 1 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...