Większości czytelników zapewne obiło się o uszy hasło "DOTA" (Defence of the Ancients). Z tego dość zaawansowanego i popularnego moda do Warcrafta 3 zrodził się cały gatunek gier, ochrzczony mianem MOBA (Multiplayer Online Battle Arenas), którego przedstawicielami są chociażby League of Legends, Heroes of Newerth czy młode Bloodline Champions. Nadchodzące dzieło Maxis Darkspore, a dokładniej jego komponent multiplayerowy, także można wrzucić do tego grona. I to nie koniec łakoci, gdyż Valve, w burzy kontrowersji, zapowiedział DOTA 2... Wydaje się więc, że gracze mają już w czym przebierać i rynek jest nasycony. Jednakże kilka dni temu zapowiedziano kolejną grę z tego gatunku. Poznajcie...
Smite, nową darmową produkcję od Hi-Rez Studios, odpowiedzialnego chociażby za MMOFPS Global Agenda: Free Agent. Akcja ma rozgrywać się w klimatach starożytnej mitologii. Gracze wcielą się w rolę takich bohaterów, jak Zeus czy Anubis i będą się radośnie prali na arenach ze sobą i tępymi sługami (czyt. mięsem armatnim). Tym, co odróżnia ją od wymienionych wcześniej gier jest zarzucenie rzutu izometrycznego na rzecz widoku zza pleców. I... w sumie tyle wiemy. Jak myślicie, gra ma szansę odnieść sukces na tym dość pełnym rynku?
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz