Skrzydła Gniewu

2 minuty czytania

"Uczta Dusz", czyli pierwszy tom trylogii magistrów, zebrał całkiem niezłe noty, wywołując jednocześnie czytelniczy głód na kontynuację ciekawie stworzonego świata, gdzie płeć ma niepoślednie znaczenie, szczególnie w dziedzinach tajemnych. Celia S. Friedman swoimi "Skrzydłami Gniewu" udowodniła, że posiada niezwykły talent do kreowania interesujących postaci i intrygujących zdarzeń, które napędzają fabułę książki, niejednokrotnie w pewnych aspektach przewyższając pierwszą część.

Ponownie mamy do czynienia ze światem, gdzie magia znajduje swoje źródło w duszy, powoli ją niszcząc. Magistrowie, czarownicy zdolni do wykorzystywania cudzych dusz, to mężczyźni pozbawieni skrupułów, ambitni i dążący do potęgi po trupach. Stan ten zaburzyła Kamala, czarownica zaprezentowana w "Uczcie Dusz", próbując otrzymać tytuł magistra i jednocześnie odebrać monopol na moc mężczyznom. W "Skrzydłach Gniewu" wątek Kamali traci nieco na uwadze na rzecz przybyłych, demonicznych stworów żywiących się ludzkimi duszami, transformacji, jaką przechodzi Królowa Wiedźma zmuszona do podjęcia trudnej i strasznej w skutkach decyzji, oraz roli królowej Gwynofar mającej duży wpływ na bieg wydarzeń. Ponadto książka wyjaśnia istnienie Gniewu Bogów, północnej bariery, a także motywy niesławnego Kostasa z dworu Dantona.

Zabieg odsunięcia czarownicy-magistra z pierwszego planu nie każdemu może przypaść do gustu. Czytelnicy bardziej przywiązani do postaci mogą poczuć się zawiedzeni, jednak taka forma pozwoliła uniknąć nieco powszechnego w fantastyce tematu wybrańca będącego centrum wydarzeń, który zwycięsko wychodzi z każdego boju. Friedman skupiła się na postaciach uznanych wcześniej za drugoplanowe, rozwijając ich wątki i dodając im kolorytu. Książka nie utraciła również swoistego kobiecego wydźwięku, gdyż większe role wciąż odgrywają kobiety, mimo świata rządzonego żelazną ręką przez mężczyzn.

Z powodu rozwijania nowych wątków i skupieniu się na innych postaciach, fabuła "Skrzydeł Gniewu" jest nieco powolna. Dopiero gdy odpowiednie wydarzenia zaczynają biec w jednym, klarownym kierunku, akcja nabiera tempa, przez co książkę można ukończyć w ciągu kilku dni. Charakterystyczną cechą C. S. Friedman, o której można było się przekonać, czytając "Ucztę Dusz", jest fakt, iż nie oszczędza bohaterów, dlatego też można być pewnym, że kilka ważniejszych postaci nie dotrwa do końca tomu. Za sprawą takiego podejścia trylogia magistrów potrafi zaskoczyć, a także nie wywołuje znużenia.

Nie da się ukryć, że autorka w dużej mierze ponownie oparła swoją książkę na uczuciu nienawiści. W "Uczcie Dusz" Kamala nie miała łatwego życia i swoją frustrację skierowaną na męską część społeczności przemieniła w motywację do zostania pierwszym magistrem-kobietą. "Skrzydła Gniewu" również wykorzystują te emocje. Ma to miejsce w przypadku umierającej królowej Sankary, która nie otrzymawszy wsparcia od magistrów, zmuszona jest do podjęcia desperackich kroków, by przetrwać, a także zemścić się za odrzucenie błagania o pomoc. Bliźniaczo podobny wątek dotyczy Nyuku z północnych krain, który został zlekceważony przez bogów i odkrył przeznaczenie magicznej bariery. Postacie ogarnięte tak silnymi emocjami są gotowe zrobić wszystko, by osiągnąć cel, nie zważając na konsekwencje, co też się im udaje, choć można powiedzieć, że to słodko-gorzkie zwycięstwo.

Druga część trylogii zdecydowanie nie miała na celu wyłącznie kontynuacji wątków rozpoczętych w "Uczcie Dusz". Nowo wprowadzone wątki oraz pomniejszenie roli Kamali nadały tytułowi innego wymiaru, znacznie pobudzając zainteresowanie czytelnika. Moje wcześniejsze przypuszczenia, zawarte w recenzji pierwszego tomu, okazały się trafne. Trylogia magistrów to zdecydowanie fantasy z wyższej półki, gdzie problematyka nie jest wydumana, na świat składa się bardzo wiele aspektów, a postacie to istoty z krwi i kości. Pozostaje tylko czekać, jak też autorka zamierza zakończyć opowieść o krwawych magach.

Dziękujemy wydawnictwu Prószyński i S-ka za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
8.5
Ocena użytkowników
10 Średnia z 1 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...