26 października ukaże się jedna z ciekawszych fantastycznych premier Netfliksa – "The Chilling Adventures of Sabrina". Widzowie mogą znać czarownicę Sabrinę z komedii emitowanej w latach 1996-2003. Wersja Netfliksa jest jednak zupełnie innym podejściem do jej przygód – ma być mrocznie.
Sabrina Spellman (Kiernan Shipka) jest w połowie wiedźmą i w połowie człowiekiem. Nadchodzą jej 16. urodziny, ale też wydarzenia, które zmuszą ją do decyzji, czy stanie po stronie światła, czy mroku. Za serial odpowiadają twórcy "Riverdale".
Komentarze
Użytkownik Mikeal dnia czwartek, 13 września 2018, 22:28 napisał
Tylko ilu twórcom udaje się odnieść właściwy efekt? Ja tam chętnie patrzę na tę ekranizację Sabriny. Opiera się ona na innym komiksie niż dawna, komediowa Sabrina - Netflix bierze dokładnie to: https://www.goodreads....-sabrina-vol-1 a komediowy serial brał coś innego, chyba to: https://www.goodreads.com/book/show/18465970-the-complete-sabrina-the-teenage-witch Dlatego to nie jest tak, że nagle robią coś kompletnie niezwiązanego z pierwowzorem, po prostu wzięli inną, nowszą wersję przygód Sabriny w komiksie i ją ekranizują.
Wątpliwości budzi "twórców Riverdale", bo "Riverdale" to taka tam teen drama, a przydałoby się, żeby Sabrina była bardziej w stylu "American Horror Story". W AHS dzieją się porypane rzeczy, ale chodzi ogólnie o pójście w stronę horroru, tego obiecanego mroku. "Riverdale" to mroczne nie jest, tam faceci, jeśli w nocy nie mogą spać, to biegają z gołą klatą po mieście xD
Dodaj komentarz