Sporo wody, niedomówień oraz niepokojących chwil ciszy musiało minąć w tym temacie, ale w końcu możemy ogłosić, że prace nad serialową wersją przygód o Geralcie z Rivii ruszyły pełną parą! Produkcja zostanie oparta o cykl wiedźmiński, w którego skład wchodzą dwa tomy opowiadań, pięć tomów sagi oraz jedna samodzielna powieść datowana na 2013 rok.
Nad projektem dłubie Tomasz Bagiński, Jarosław Sawko, Sean Daniel ("Mumia") oraz Jason Brown ("The Expanse"). Umowa zawiera klauzulę, że Bagiński ma prawo do wyreżyserowania przynajmniej jednego odcinka w danym sezonie. Pozytywnie o całej sprawie wypowiada się również Andrzej Sapkowski, który otrzymał rolę konsultanta kreatywnego.
Cieszę się, że Netflix stworzy adaptację moich opowiadań dla fanów, zachowując wierność materiałowi źródłowemu i motywom, pisaniu których poświęciłem ponad trzydzieści lat. Jestem niezmiernie zadowolony z naszej współpracy i zespołu, któremu przypadło zadanie ożywienia bohaterów moich książek – stwierdził ojciec tego uniwersum.
Komentarze
Użytkownik Jezid dnia środa, 17 maja 2017, 19:21 napisał
Moim zdaniem nie do końca, bo tutaj mają jasno określony cel:
- zatrudnić nastoletnią aktorkę, która nie jest rozpoznawalna, może nawet to będzie jej debiut na ekranie i wraz z kolejnymi sezonami będzie jej przybywało lat - tak samo jak postaci. Przynajmniej ja bym tak zrobił
Podczas gdy przy głównych postaciach, które są już dorosłe, totalnie nowe twarze byłyby zaskoczeniem. Może inaczej to ujmę - powinni to być już wyrobieni aktorzy. Trudno, żeby Geralta z Rivii grał 40-letni wschodzący talent aktorski Dlatego podejrzewam, że będą szukali kogoś choć trochę znanego i tu wybór będzie trudny. Bo kto się nadaje na Geralta?
Chyba że Tobie chodzi o to, że rola Ciri jest trudna albo trudno będzie znaleźć taki młody talent. Według mnie powinno być go łatwiej znaleźć, bo nie trzeba przebierać w tych aktorach po debiutach.
Dodaj komentarz