Nie zastanawialiście się czasem, co też nowego dla danej serii można wymyślić w trzeciej części? "Jedynka" przeciera szlaki, sequel poprawia to, co poprzednio nie wyszło (przynajmniej w teorii i dziennikach developerów), zaś zamykająca trylogię odsłona musi mieć w sobie coś, co przyciągnie malkontentów i utrzyma zagorzałych fanów. Problem pojawia się w sytuacji, gdy upada twórca dwóch części, zaś wydawca od nowego zespołu żąda cudów.

Panie i Panowie, przed wami recenzja "Sacred 3", czyli trochę smutna opowieść o tym, jak pragnąc sobie polepszyć, tylko psujemy wszystko to, co dobre.

Czytaj dalej...

Na forach nie milkną głosy krytyki kierowanej w stronę "Sacred 3", które dla wielu fanów serii okazało się zaskoczeniem w złym tego słowa znaczeniu. Winę za słaby poziom tytułu jeden z jej projektantów zrzuca na barki wydawcy, czyli Deep Silver.

Sascha Wagentrotz nie pracuje już w studiu Keen Games, więc można doszukiwać się w jego oskarżeniach swego rodzaju rewanżu względem byłego pracodawcy. Projektant "Sacred 3" nie chce wprost wskazywać palcem na ludzi z Deep Silver, chwaląc nawet pracę producenta wykonawczego i producenta kreatywnego, jednak mówi, iż oni także mieli swoich zwierzchników z działu marketingu. To właśnie tych ostatnich obwinia za dzisiejsze wypowiedzi fanów, bez ogródek nazywające "Sacred 3" niszczycielem świetnej marki.

Kwiatów jednak nie będzie, tak samo jak strzelających korków od szampana. Pierwsze recenzje nie napawają optymizmem i rysują przed nami wizję rasowego przeciętniaka, który odcina kupony od lubianej marki. Sama gra bardziej pasowałaby w roli dodatku do "tekturowego pisemka" niż solidnej produkcji, mającej w zamyśle walczyć z branżowymi potentatami.

Ech... i pomyśleć, że u swoich początków marka z godnością wytrzymywała porównania z "Diablo II", będąc o centymetry od zdobycia korony najlepszej gry hack'n'slash. Historia bywa przewrotna.

"Sacred 3", tytuł studia Deep Silver, pojawił się już w przedsprzedaży w sklepie Steam. Oznacza to, że znamy już minimalne i zalecane wymagania sprzętowe tej produkcji.

Warto dodać, że zakup steamowej wersji przedpremierowej zostanie nagrodzony dodatkową postacią Malakhima, DLC fabularnym Underworld, duchem broni Z4ngr13fem, artbookiem oraz ścieżką dźwiękową.

Do premiery trzeciej odsłony Sacred coraz bliżej, stąd Deep Silver chce jak najwięcej osób skłonić do zamówienia przedpremierowego. Czy nowy trailer przekona wciąż nieprzekonanych?

Imperium Ashen nie cofnie się przed niczym, aby zdobyć większą potęgę. Jego siłę wkrótce przetestują gracze, szykujący się już na świetnie zapowiadający się tryb kooperacji. Deep Silver chce jednak najnowszym trailerem przypomnieć, że ich Sacred 3 to gra, w której chodzi o to, by zdobywać coraz to lepsze trofea.

Deep Silver poinformowało, że Sacred 3 nie ukaże się – tak jak planowano – 26 sierpnia. Zamiast tego trafi na półki wcześniej, już 1 sierpnia. To świetna wiadomość dla fanów serii. W Polsce gra zadebiutuje w tym samym dniu i będzie dostępna w kinowej lokalizacji (napisy) za sprawą firmy Cenega. Niestety, nie wiadomo, czy na wszystkich platformach – pewnikiem są komputery osobiste, ale czy na PlayStation 3 i Xbox 360 również pojawi się spolszczenie nie wiemy. Z okazji nadchodzącej premiery udostępniono także nowy zwiastun.

Twórcy gry Sacred 3 zaprezentowali na swoim oficjalnym blogu pierwszy zwiastun produkcji. Zawiera on fragmenty rozgrywki oraz ukazuje wszystkie klasy postaci, jakie będą dostępne podczas zabawy. W trailerze widzimy także zapowiadany tryb dla wielu graczy, w którym – poza zwykłą współpracą – będziemy mogli konkurować z innymi śmiałkami, a nawet porównywać swoje osiągnięcia w specjalnych tabelach wyników. Znamy również datę premiery trzeciej odsłony Sacred...

Długo nie było nic słychać o grze Sacred 3. Ostatnia informacja o tym tytule pojawiła się w sierpniu 2012 roku i od tego czasu cisza jak makiem zasiał. Aż tu nagle, ni stąd ni zowąd, w sieci pojawił się zwiastun wyżej wspomnianej produkcji. Firma Deep Silver zdradziła również, że trzecia część serii ukaże się latem 2014 roku. To dobra informacja dla fanów, więc skoro atmosfera już podgrzana to zapraszamy do przyjrzenia się trailerowi, który znajduje się w rozwinięciu newsa.

Po zapowiedzi "Sacred Citadel", o którym pisaliśmy tutaj, nie wiadomo było czy pojawi się także kolejna pełnoprawna część cyklu "Sacred" – na szczęście okazało się, że tak, a teraz poznaliśmy na jej temat nowe informacje.

W "Sacred 3" wcielimy się w dobrego, praworządnego bohatera – niestety. Twórcy najwidoczniej chcą, aby gracz szedł wyznaczoną, dobrą i słuszną drogą. Ale nie będziemy sami – w grze pojawią towarzysze sterowani przez komputer bądź żywych graczy. Naszym głównym celem w grze ma być pokonanie armii orków. Przeciwko nim staną między innymi frakcja Serafii, wykorzystująca moc słońca i Ancarianie, lubujący się w walce partyzanckiej.

Wczoraj pisaliśmy o "Sacred Citadel", który jednak niewiele miał wspólnego, co było widać po zwiastunie, z serią "Sacred". Na pocieszenie mamy dla fanów pierwowzoru świetną wiadomość – trwają także prace nad trójką!

"Sacred 3" ma ukazać się w przyszłym roku. Na jakich platformach? Dwa lata temu na gamescomie, Deep Silver oznajmił, że zarówno na komputerach, jak i na konsolach, i wydaje się, że nic w tej materii nie uległo zmianie, ale pewnym być do końca nie można. Za produkcję odpowiada ekipa Keen Games, która dotychczas jedynie pomagała innym studiom i tworzyła niskobudżetowe pozycje. Nie nastraja to dobrze, ale nie skreślajmy jeszcze "Sacred 3". Poczekajmy na większą ilość informacji, zwiastun lub gameplay. Potem będzie można ponarzekać na twórców i ich wizję gry. Na razie miejmy nadzieję, że uda im się stworzyć godną kontynuację serii, którą zapoczątkował Ascaron.