Puszcze milczenia

2 minuty czytania

okładka, puszcze milczenia, emiliy rodda

Jennifer Rowe starszym czytelnikom znana jest z jej całkiem intrygujących kryminałów, jednak pod pseudonimem Emily Rodda pisze również książki dla dzieci z równie dużym sukcesem. Poza serią "Pas Deltory" autorka napisała również "Rowan of Rin" czy "The Fairy Realm". Odniosła wielki sukces w Australii i szkoda, że tak mało jej książek zostało wydanych w Polsce. Mowa zwłaszcza o pozycjach skierowanych do dzieci, o których wydawnictwa czasem zapominają, a to oni są potencjalnymi przyszłymi dojrzałymi czytelnikami.

Pierwsza część serii idealnie wprowadza młodego czytelnika do zaczarowanego królestwa Deltory. Kraina o burzliwej przeszłości stała się ostoją spokoju, a przynajmniej tak sądzono z pałacowych okien, gdyż nikomu z dworu nie wolno było opuszczać murów zamku. Jednak teraz również nad smukłymi wieżami pałacu zbierają się ciemne chmury pod postacią Władcy Mroku.

Fabuła "Puszcz Milczenia" została podzielona na dwa etapy. Pierwszy dotyczy niedalekiej przeszłości, wyjaśniając obecny stan rzeczy i przyczyny panowania w kraju Władcy Mroku, po tym jak legendarny pas ochraniający królestwo został zniszczony, a jego kamienie ukryte w różnych zakątkach Deltory. Druga zaś rozgrywa się już w czasie rzeczywistym, kilkanaście lat po tragicznych wydarzeniach, opowiadając o życiu młodego Liefa, któremu pisane jest ponowne zebranie wszystkich klejnotów wraz ze swym opiekunem Bardą.

Pierwszym potencjalnym miejscem ukrycia jednego z kamieni są tytułowe Puszcze Milczenia. Mroczne knieje są miejscem, do którego nie zapuszczano się od wielu lat, a ci, którzy byli na tyle butni, by to zrobić, nigdy nie powrócili. Pogłoski nie odstraszają jednak głównych postaci książki, gdy w rękach fortuny znajduje się los całego królestwa i jego mieszkańców. W borze czyhają na nich nie tylko wrogie przerażające stwory, ale również bardziej przyjazne istoty.

pas deltory, lief, emily rodda
Lief jako postać anime

Książki skierowane do młodszych czytelników kierują się kilkoma sztywnymi zasadami. Akcja powieści powinna być dość szybka, by nie utracić uwagi młodego odbiorcy. Podobnie jest z długością. Setki stron zawierające kilkustronicowe opisy przyrody czy otoczenia odstraszają niektórych dojrzałych czytelników, a co dopiero dzieci. Dlatego też "Pas Deltory" został podzielony na osiem krótkich, bo ledwo dwustu stronicowych, opowieści, z których każda związana jest z poszczególnym klejnotem. Duża czcionka nie męczy oczu i powoduje, że czyta się bardzo szybko, przez co lektura nie staje się nużąca. Dobrym zabiegiem było wprowadzenie małej mapy królestwa Deltory, by pozwolić czytelnikowi na śledzenie etapów przygód Liefa. Język i styl pisania autorki jest nieskomplikowany, lecz zawiera w sobie różne elementy, jak notatki, znaki drogowe czy łamigłówki, przykuwając uwagę czytelnika.

Kraina Deltory przypomina wiele innych znanych w literaturze światów, a motyw wyprawy, by ratować świat, nie należy do najbardziej odkrywczych. Nie zmienia to jednak faktu, że zanim młodsi czytelnicy sięgną po obszerniejsze klasyki gatunku, zapoznają się z prostszym uniwersum i przygodami, które nie przerosną młodego umysłu.

"Puszcze Milczenia" czyta się szybko i przyjemnie, dlatego jest to dobry zakup dla młodszego rodzeństwa czy kuzynostwa, by otworzyć przed nimi furtkę, bo jednak jeszcze nie wrota, do świata fantasy. Starsi czytelnicy również mogą zapoznać się ze światem Deltory i odpocząć od skomplikowanych intryg i knowań opisywanych w innych tytułach, by ponownie odkryć w sobie dziecko i doświadczyć najprostszych rzeczy – przyjaźni, przygody oraz poświęcenia dla ważnej sprawy.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
7
Ocena użytkowników
6.92 Średnia z 6 ocen
Twoja ocena

Komentarze

0
·
Extra, mam ściąge na polaka.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...