Fragment I:
Lilith obróciła się powoli. Z płótna rozpiętego na blejtramie patrzył na nią potwór. Podobieństwo wciąż było uderzające, uwieczniono też niezwykłą piękność modelki. Nadal uroda Lilith rzucała na kolana. Ale alabastrowe czoło było siedliskiem podłych, brudnych myśli, w czarnych, przepastnych oczach płonęły okrucieństwo, próżność i żądza, wydęte pogardliwie usta znamionowały głupotę i małostkowość, w kącikach warg mieszkała lubieżność. Długie, smukłe palce zmieniły się w szpony gotowe rozszarpać żywcem, czerwone paznokcie wyglądały, jakby plamiła je krew. W otwartej dłoni, zamiast rozchylonej muszli perłopława, znalazło się oko, ociekające śluzem, z pękiem brutalnie wyrwanych nerwów. Lilith z wysiłkiem przełknęła ślinę. Patrzyła na własną twarz. Tę prawdziwą. Gniew zaćmiewał jej wzrok czerwoną mgłą, więc obraz tonął w szkarłacie.
Fragment II:
Powiadają, że w czasach przed Stworzeniem był pośród sylfów tancerz, którego kunszt nie miał sobie równych we wszystkich wszechświatach. Telto, Matka Demonów, dowiedziawszy się o tym, sprowadziła go do swego pałacu, aby zabawiać oczy jego popisami. Jednakże po niedługim czasie tancerz zatęsknił za Podniebną Krainą oraz bliskimi, z którymi zmuszony był się rozstać, i potajemnie opuścił dominium Telto. Matka Demonów, wpadłszy w wielki gniew, rozkazała pojmać uciekiniera i odrąbać mu nogi, aby przed nikim innym nie zatańczył ten, kto ośmielił się wzgardzić jej łaskami. Sława tancerza nie zgasła jednak. Przeciwnie, nawet w odległych dominiach chwalono i podziwiano jego sztukę. Telto, sądząc, że jej rozkaz nie został wykonany, posłała siepaczy, aby zgładzili sylfa i ostatecznie rozwiązali upokarzającą sytuację. Ku swemu zdziwieniu ujrzeli oni leżącego w łóżku kalekę, ruchami dłońmi ożywiającego papierową lalkę w stroju tancerza. Nim zginął pod ciosami mieczy, miał ponoć rzec: "Zabierzcie moje życie, skoro niczego więcej nie potraficie mi zabrać".
Opowieści zasłyszane i spisane ku rozrywce i nauce przez anielice Zoe z dworu Jaśniejącej Mądrością Pani Pistis Sophii – Dawczyni Wiedzy i Talentu
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz