Magicka

Ph'nglui Mglw'nafh Cthulhu Magicka Wgah'nagl Fhtagn.

Tak jest, fanatycy Wielkiego Przedwiecznego i rozliczni miłośnicy macek, mogą już zacierać ręce, bo czekają ich salwy niepohamowanego chichotu oraz skurcze mięśni odpowiadające za uśmiech. W najnowszym dodatku do cieszącej się niesłabnącą popularnością „Magicki”, Arrowhead Studios zmierzy się z prozą H.P. Lovecrafta, a po drodze dostanie się „Notchowi” i jego „Minecraftowi”. Trzeba przyznać, że twórcy wybrali sobie bardzo wdzięczny temat do wykpiwania.

magicka, the stars are left

Nasi dumni czarodzieje nie mają łatwego życia. Najpierw zostali wysłani z „misją pokojową” do Wietnamu, gdzie za pomocą destrukcyjnej magii i karabinów maszynowych, mieli w praktyce pokazać tubylcom na czym polega zachodni ład oraz jak smakuje toksyczna miłość wujka Sama. Potem niczym „Wściekłe Psy” pokłócili się o kolory swoich szat i przez przypadek wywołali wojnę domową na niespotykaną wcześniej skalę.

Natomiast teraz przyszedł czas na starcie ze sługusami Cthulhu przy pomocy nowych przedmiotów, czarów i wykorzystywania przyrostka „-craft”, gdzie się tylko da. Wiadomo, gdyż wszystko posiadające tę końcówkę brzmi dumnie i górnolotnie niczym insurekcja czy rokosz. Twórcy uznali, że trzeba wprowadzić trochę kultury do tego chamskiego świata wypełnionego magią. Słusznie.

Magicka

Magicka – dziś premiera!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

magicka, cenega, okładka, paradox interactive

Cenega, oficjalny partner firmy Paradox Interactive w Polsce, Czechach, na Słowacji i na Węgrzech z przyjemnością informuje, że dziś ma swoją premierę Magicka, satyryczny hack’n’slash umieszczony w realiach fantasy, opartych na mitologii nordyckiej. Pudełkowa, polska wersja językowa gry na PC już dziś dostępna jest we wszystkich dobrych sklepach w Polsce.

Magicka jest grą umieszczoną w fantastycznym świecie Midgardu, gdzie zasady ustala magia żywiołów, gobliny i trolle są zupełnie nieszkodliwe (no może trochę…), a w wioskach mieszkają sami sarkastyczni mądrale. Historia zaczyna się w czasie wielkiego kryzysu, składając na twe barki odpowiedzialne zadanie – stolica Hávindr jest pod ostrzałem, musisz więc opuścić swój wygodny, wypełniony pysznymi hot-dogami i fantazyjnymi serami zamek, ruszając w pośpiechu na pomoc królowi. Podczas podróży będziesz przedzierać się przez 13 poziomów, a każdy z nich jest jeszcze bardziej wymagający od poprzedniego. Będziesz korzystać z pomocy magicznych zaklęć, łączonych dowolnie z ośmiu elementów. Z biegiem czasu nabywać będziesz coraz subtelniejszych umiejętności w pięknej sztuce unicestwienia wrogów – pomoże ci w tym niesamowita, starożytna magia. Gdyby tego było mało, możesz sprawdzić się w wielu trybach wyzwań i pojedynkować się ze swoimi przyjaciółmi (lub wrogami) w trybie walki PvP.

Magicka

Świat „Magicki” był kiedyś spełnieniem socjalistycznego snu. W końcu wszyscy należeli do jednej klasy, byli teoretycznie równi i tworzyli zgrany kolektyw, aby osiągnąć upragniony cel – zgnieść kapitalistyczne tałatajstwo, które pragnęło wprowadzić nowe porządki. Arkadia jednak się skończyła, a nasi dumni magowie pokłócili się i poczęli ze sobą wojować. Jak to zazwyczaj bywa z konfliktami na pełną skalę, przyczyna wybuchu tej waśni była prozaiczna i wynikła z pewnego małego nieporozumienia.

Natomiast studio Arrowhead ponownie pokazało, że potrafi inteligentnie śmiać się ze swojej gry, skutecznie przebijając balon patosu, który przygniata ostatnio produkcje fantasy. Nie obyło się też bez odwołania do popkultury – tym razem inspiracją była jedna ze scen w kultowym dziele Quentina Tarantino.

Dodatek oferuje trzy nowe sposoby rozgrywki, które pozwolą nam utrzeć nosa przyjaciołom i pokazać, kto tu tak naprawdę rządzi. Tryb PvP daje możliwość pojedynkowania się w zespołach albo tradycyjnie – każdy na każdego. Oprócz tego otrzymamy specjalną szatę (ponad dziesięć kolorów do wyboru) i nietypowe narzędzie mordu (pistolet M1911). Co najważniejsze, twórcy postanowili rozpieścić swoich fanów, gdyż cała paczka jest do pobrania za darmo. Takie podejście, to ja rozumiem.

Magicka

Jakiś czas temu informowaliśmy was, że Iron Squad pracuje nad spolszczeniem do gry Magicka. Czas pokazał, że ten z pozoru niewielki projekt cieszy się większą popularnością niż inne większe tłumaczenia tej grupy. Nie powinien więc dziwić fakt, że Iron Squad ogłosił prace nad polonizacją do Magicka: Vietnam – gry, która swoją premierę miała w zeszłym tygodniu.

Iron Squad w swojej wiadomości poinformował, że gra w dużym stopniu korzysta z tekstów z pierwowzoru, więc tłumaczenie nie będzie czasochłonne. Aktualnie trwają prace nad korektą spolszczenia do pierwszej części, a już wkrótce rozpoczną się pierwsze beta-testy.

Magicka

Jak się okazuje, nasi pocieszni magicy wpadli z deszczu pod rynnę. Sielankową i mocno cukierkową krainę rodem ze słodziutkiego snu, zamienili na brudne, podłe i krwawe czasy wojny wietnamskiej. Tutaj nie ma miejsca na żarty czy błazeńskie sztuczki, gdyż trup ściele się gęsto. Sytuacja jest tak poważna, że w pewnym momencie dumni czarodzieje będą zmuszeni poprosić o pomoc „Jego”. Boga wojny, najdoskonalszą maszynę do zabijania, jednoosobową armię i pogromcę komunistycznego ścierwa...

Tak jest, Johna Rambo.

Premiera już dziś. DLC oferuje m.in. dwie zupełnie nowe mapy, siedem unikalnych przedmiotów, czar „Napalm strike” oraz kompleksowe wyśmianie wszystkich filmów i gier o tematyce wojennej. Cena? Około 14 złotych.

Magicka

Nie mam zielonego pojęcia, co zażywają panowie z Arrowhead Studios, ale z pewnością jest to towar najwyższej klasy, który wzmaga kreatywność na równi z szaleństwem, a to wybuchowa mieszanka w branży gier komputerowych. Na ten przykład, developerzy zapowiedzieli pierwsze DLC do ich zdolnego dziecka – „Magicki”. Normalnie oznaczałoby to paczkę świeżych czarów, kilka ciekawych lokacji i parę nowych rodzajów tałatajstwa do eksterminacji – czysty standard, który każdy przyjąłby z ucałowaniem dłoni.

Jak jednak wspomniałem, firma znana jest ze swojej nieszablonowości i pierwsze rozszerzenie umieści naszych pociesznych magów w samym sercu... wojny wietnamskiej. Takiego ruchu, niczym hiszpańskiej inkwizycji, nie spodziewał się chyba żaden gracz.

Jakby to pięknie podsumował sam sierżant Hartman z „Pełnego magazynku”:

„Zabawa zacznie się za około miesiąc. Kapelan Charlie wygłosi kazanie o tym, jak wolny świat podbije komunizm z pomocą Boga i kilku marines! Bóg lubi marines, bo zabijamy wszystko, co staje na naszej drodze! On gra w swoje gry, a my gramy w nasze! W celu wyrażenia uznania dla takiej potęgi, czujemy się w obowiązku zapełniać niebo świeżymi duszami, ponieważ Bóg był tutaj, zanim przyszli marines! Możecie zatem oddać swe serce Jezusowi, ale wasz tyłek należy do korpusu! Zrozumieliście, dziewczynki?”

Magicka

Iron Squad, zespół ludzi, których możecie znać z polonizacji gry Aion: The Tower of Eternity, ogłosił prace nad kolejnym projektem. Jest nim spolszczenie do gry Magicka, której twórcą jest nowo powstała firma Arrowhead Game Studios.

magicka

Wspomniany wcześniej tytuł, którego premiera odbyła się 25 stycznia bieżącego roku, został stworzony z myślą o fanach klasycznych hack-and-slashów. Gra określana jest mianem "uproszczonego Diablo" zawierającego dodatkowo sporą dawkę humoru. Brzmi ciekawie? Niestety, konkretna data premiery spolszczenia nie została podana, ale gdy tylko to się zmieni natychmiast Was poinformujemy. Zainteresowanych odsyłam na ten adres.

Magicka
magicka

Gdyby ktoś mi powiedział, że malutka i niepozorna „Magicka” porządnie zatrzęsie gatunkiem hack'n'slash, na dodatek w roku, w którym pojawią się wysokobudżetowe kontynuacje najsłynniejszych jego marek („Dungeon Siege III”, „Diablo III” i „Torchlight II”), to wyśmiałbym kogoś takiego na miejscu. Nie można jednak przeczyć faktom, młodziutkiemu studiu Arrowhead udało się wywołać pierwszy w tym roku fenomen (bardzo ciepłe przyjęcie przez graczy i krytyków, ponad 200 tys. sprzedany kopii) i ustawić swoją ambitną produkcję w pozycji tegorocznego „czarnego konia”. Zwyczajnie, zdołali stworzyć tytuł, który śmiało i bez respektu może stanąć w szranki z najlepszymi.

Trudno się temu dziwić. Masa nietuzinkowych pomysłów, niespotykany wcześniej ogrom możliwości czarowania, niska cena i podejście do fantastyki z przymrużeniem oka, strasznie nadętej przez produkcje pokroju „Dragon Age II”. To procentuje, bo chyba każdy gracz uwielbia mądre innowacje i gdy ktoś, raz na jakiś czas, przekłuje ten nadmuchany balon powagi, wprowadzając do branży gier trochę luzu. Oczywiście tytuł ma swoje wady, m.in. zatrzęsienie bugów oraz nadmierne skomplikowanie, lecz nie wpływają one zanadto na pochlebny obraz całości.

Magicka

No cóż, przynajmniej tak uważają ojcowie tej produkcji – studio Arrowhead Games. Tak czy siak, szykuje się kolejny frapujący tytuł spod znaku „siekania i rąbania” oraz poważna konkurencja dla „Mythosa”. Kto wygra ten pojedynek? Przekonamy się za kilka miesięcy, tymczasem spójrzcie na zwiastun i oceńcie czy jest na co czekać.

Jest przaśnie, baśniowo i odrobinę oldschoolowo. Całość prezentuje się naprawdę smakowicie i tytuł aż się prosi, aby skrzyknąć kilku przyjaciół, otworzyć dobre piwko i powybijać wirtualne tałatajstwo zapominając o bożym świecie. Pytanie tylko, czy „Magicka” nie ugnie się pod naporem wysokobudżetowych konkurentów, których w 2011 roku zdecydowanie nie brakuje?

Magicka

Ruszyły zapisy na betę Magicki!

Dodał: , · Komentarzy: 1

Magicka to gra tworzona przez studio Arrowhead Studios i Paradox Interactive, w której wcielamy się w maga. Niby nic nadzwyczajnego, ale twórcy zastosowali pewien trik, którym na zawsze zaskarbią sobie przychylność graczy – postanowili zakpić ze stereotypów i zrobić grę z przysłowiowym 'jajem'. Więcej informacji znajdziecie na stronie studia.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Twórcy oznajmili właśnie, że Magicka, po licznych trudach i bólach, wchodzi w fazę beta! Co za tym idzie, potrzebni są betatesterzy. Jeśli macie ochotę spróbować swoich sił, to... wystarczy "polubić" na Facebooku stronę gry i strzelić sobie kilka fotek w magicznych szatach (nawiązując tym samym do wyglądu głównych bohaterów), po czym wrzucić efekt naszej pracy na wskazaną ścianę. Nazwy strojów prezentują się na tyle egzotycznie, że nie odważymy się nawet próbować ich tłumaczyć i zostawimy to już waszej własnej inwencji ("bath robe, smoking robe, house robe, Snuggie"). Jeśli traficie w gusta twórców, to po 2-3 tygodniach dostaniecie zaproszenie do testów. Zatem aparaty w dłoń i do dzieła!

  • 1 strona
Wczytywanie...