Nazwiska Eda Brubakera i Seana Phillipsa na okładce to gwarancja kryminału na co najmniej przyzwoitym, a zazwyczaj bardzo wysokim poziomie. Mimo że na polskim rynku jest wiele pozycji tego duetu, dopiero w 2019 roku doczekaliśmy się publikacji bodaj najgłośniejszego dzieła firmowanego przez Brubakera i Phillipsa, czyli serii "Criminal".
Na dobry początek Mucha Comics wydała album zbiorczy złożony z dwóch historii pt. "Tchórz" i "Lawless". Co ciekawe, obie części można czytać niezależnie, gdyż Brubaker przedstawia różnorakie osoby uwikłane w przestępczy żywot, co razem tworzy mozaikę półświatka. Poszczególne opowieści są powiązane jedynie niektórymi lokacjami, w jakich rozgrywa się akcja, pobocznymi postaciami i miejskimi legendami.
Bohaterem "Tchórza" jest niejaki Leo, mający niemałe pojęcie o planowaniu skoków i uchodzeniu z życiem z tarapatów, ale także unikający ryzyka i korzystania z broni palnej, co przy jego sposobie zarabiania na życie jest tyleż ryzykowne, co intrygujące. Tym razem przychodzi mu zaplanować skok, który zgodnie z przeczuciem nie kończy się dobrze. Drugą część albumu poświęcono Tracy'emu Lawlessowi, który po długiej przerwie wraca w rodzinne strony, aby zdobyć informacje o śmierci swojego brata, jeszcze niedawno działającego w jednym z gangów.
Brubaker może poszczycić się niesamowitym wyczuciem w kreśleniu wyrazistych postaci przestępczego podziemia oraz rozpisywaniu mocnych, filmowych dialogów. To właśnie te elementy wraz z wszechogarniającym poczuciem beznadziei egzystencji gangsterów stanowią o sile albumu "Criminal". Scenarzysta nie pozostawia złudzeń co do przyjętej stylistyki i wpływ czarnego kryminału daje o sobie znać na każdym kroku. Mamy zatem atmosferę nieprzyjaznych, dusznych barów, twardzieli pozbawionych honoru lub odznaczających się własnym – i specyficznym – kodeksem honorowym, piękne femme fatale oraz nacisk na charakterystyki bohaterów zamiast złożonych intryg, które można streścić hasłem "zabił lokaj". W połączeniu z często wykorzystywaną narracją pierwszoosobową dostajemy wyrazisty obraz różnych ludzi połączonych przestępczym światem. Niekiedy wbrew ich woli. Czy fabularnie odczułem jakieś zgrzyty? Może tylko w paru miejscach bohaterowie za łatwo sobie poradzili z trudnościami, ale to naprawdę wszystko.
Sean Phillips niejednokrotnie udowadniał, że świetnie radzi sobie z filmowym kadrowaniem i zbliżeniami podkreślającymi kwestie wypowiadane przez bohaterów. Nie inaczej jest tym razem. "Criminal" to kolejna porcja nastrojowych rysunków na wysokim poziomie.
Kryminalny duet nie zawiódł i ponownie dostarczył komiksowe noir najwyższej próby. Po pierwszym albumie nie jestem wprawdzie przekonany, czy to na pewno najlepsze dokonanie Brubakera i Phillipsa, lecz to efekt niezwykle udanego portfolio słynnego duo. Fani kryminałów nie powinni zwlekać z poznaniem "Tchórza" i "Lawlessa".
Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz