Fani serii „Fable” zostali ostatnio zmuszeni do rozpaczliwego poszukiwania nowego obiektu westchnień. Trzecia część sagi rozczarowywała praktycznie na każdym kroku i zamiast spodziewanej rewolucji, przyniosła nieoczekiwany regres. Choć złotousty Peter Molyneux znów zapowiada, że „Fable: Journey” wprowadzi do tej marki nową jakość, która dosłownie olśni graczy, to pozostało już chyba niewielu ludzi, którzy są w stanie zawierzyć w ciemno słowom sympatycznego Brytyjczyka. Poza tym Kinect to drogi sprzęt i nie każdemu widzi wymachiwanie rękami w ciasnym pokoju czy wykrzykiwanie jakichś pierdoł do telewizora.
Chwilową niedyspozycję konkurenta niewątpliwie pragnie wykorzystać 38 Studios i legendarne trio Salvatore-Rolston-McFarlane. Choć twórcom może się to nie podobać, to „Kingdoms of Amalur: Reckoning” słusznych porównań do dzieła Lionheadu z pewnością nie uniknie, chociażby przez swoją baśniową stylistykę. Paradoksalnie, takie komentarze są „wodą na młyn” dla marketingowców i mogą być pewną receptą na sukces. Któż nie lubi sobie od czasu do czasu „pobohaterzyć”, ratując piękne dziewoje przed hordą obślizgłego tałatajstwa?
Zapowiada się kawał porządnej gry. Tytuł trafi na półki sklepowe w okolicach I kwartału 2012 roku.
Komentarze
http://www.reckoning.com.pl
Dodaj komentarz