Gdyby autorzy, czyli Leśniak & Skarżycki, mieli okazję przeczytać tę recenzję, to niechybnie nasłaliby na mnie swego bohatera, a on nie omieszkałby wziąć najcięższej ze swoich desek.
Pierwszy tom "Dzieł zebranych" składa się z trzech już wcześniej wielokrotnie wydawanych zeszytów – "Nie dla dzieci" (2002, 2005, 2011), "Wróg publiczny" (2002, 2006, 2011) oraz "Egzorcysta" (2003, 2006) – wrzuconych razem w twardą oprawę o książkowym formacie. Zmniejszona nieco czcionka licznych i obszernych dymków dialogowych nie jest problemem. Charakterystyczna, pozornie naiwna i niedbała grafika albo komuś pasuje, albo nie. Innej sobie nie wyobrażam. Jeż Jerzy jest już bohaterem popkultury. Za dowód niech robi Jeż Jerzyk – biedronkowy pluszak z gangu słodziaków. Wszyscy odbiorcy powinni wiedzieć, o co chodzi, więc skupianie się na tym aspekcie przy recenzowaniu "Dzieł zebranych" mija się z celem.
Pierwsze dwa tomy to krótkie (lub bardzo krótkie) epizody z Jeżem w roli głównej. Pomimo upływu lat historyjki Leśniaka i Skarżyckiego są nadal czytelne, a odautorskie komentarze, "morały", którymi twórcy podsumowują kolejne odcinki, budzą uśmiech. Natomiast "Egzorcysta" ma charakter ciągłej opowieści. Na życie Jeża dybią siły nieczyste, zostaje wybrańcem, od którego zależą losy świata. To najlepszy fragment tego albumu. Za to epizodyczne opowiastki w nadmiarze męczą, ale i skłaniają do refleksji (zob. niżej).
Staranne wydanie uzupełniono obszernym dodatkiem z dawnymi okładkami oraz wybranymi pracami fanów Jerzego. We wstępie autorzy się tłumaczą. Zgrabnie i przewrotnie (polecam!), ale niepotrzebnie. Jeż Jerzy nie stracił formy. To świat wokół nas na tyle się zmienił (nie tylko za sprawą tzw. polityków), że polityczna niepoprawność, seksizm, chamstwo i wulgarność (oraz wiele innych wad) bohatera opowieści nie robią już wrażenia jak kiedyś. Zbiór nie nadaje się wprawdzie na czytankę dla nieletnich, lecz w oczach dorosłego czytelnika Jeż grzeszy poczciwością.
Niewybaczalny zarzut w przypadku Jeża Jerzego, podważający wizerunek macho i szacun na dzielni, muszę więc wzmóc ostrożność i zadbać o dodatkowe środki ochrony. Polecam.
Dziękujemy wydawnictwu Kultura Gniewu za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz