Gry na święta! #2

Już tylko tydzień dzieli nas od najbardziej magicznego okresu w całym roku – w domach rozprzestrzeni się zapach świątecznych wypieków, choinka rozbłyśnie milionem świateł, a członkowie rodziny rozkołyszą się w rytm melodii "Santa Claus is Coming to Town", gdyż nadejdą święta!

A jak święta, to i prezenty, których moc wam życzę. Ale by za dużo nie wydawać, bo wiadomo, że po świętach zawsze jest Sylwester, na którego trzeba pójść i się nieco wykosztować, kupując najlepszego szampana, by kolejny rok upłynął słodko i bez kaca, trzeba skorzystać ze świątecznych promocji oferowanych przez hipermarkety.

W poprzednim tygodniu informowałem was o promocji, jaka aktualnie istnieje w sieci sklepów Real, dotyczącej gier typu cRPG i nie tylko. W tym tygodniu ponownie owa sieciówka triumfuje zwycięstwo.

Tym razem w ofercie znalazły się gry z serii Pomarańczowej Kolekcji Klasyki, w ramach której wydano takie tytułu jak King's Bounty Legenda, The Elder Scrolls IV: Oblivion, Majesty Złota Edycja, Majesty 2, Dreamfall czy Warhammer Mark of Chaos, za jedyne 19.99 PLN. Ale to jeszcze nie wszystko! Tak, jest tego więcej! Świąteczna okazja nie ominęła również platformy Xbox 360 i gier z serii Classics, do której zaliczane są Fable 2 Gold oraz Mass Effect + Bring Down the Sky. Owe tytuły można nabyć już od 59.95 PLN.

Widać, że okres przedświąteczny to czasem ogromna szansa na zakupienie klasycznych tytułów po naprawdę dobrej cenie, a któż z nas nie ma czasem chęci odetchnąć od tych najnowszych gier, gdzie fabuła traci na rzecz efektów specjalnych i wizualizacji, i przysiąść przy starej, dobrej rozgrywce na kilka długich zimowych wieczorów.

Niestety moje nadzieje pokładane w innych wielkoobszarowych sklepach prysnęły jak mydlana bańka. Pozostałe sieci handlowe nie oferują nic ciekawego w sferze gier i wątpię, by jeszcze coś dało się z tym zrobić, bo do upragnionych świąt już tylko tydzień! Ale na poprawę humoru polecam ciepłą czekoladę i kilka świątecznych piosenek, które niechybnie wprowadzą was w świąteczny nastrój, którym ja żyję już od początku grudnia.

Wasz radosny świąteczny elf – Lionel.