Złe wieści zasadniczo dla nas wszystkich, bo praktycznie większość naszych czytelników to gracze i to zapewne mieszkający w Polsce. Jak się okazało kryzys finansowy i niestabilny kurs naszej waluty w ostatnich miesiącach, mocno odczuli potentaci naszego rynku wydawniczego, w tym firma CD Projekt. Co to oznacza ? Kolejne podwyżki niestety. Tym razem padło na sztandarowe tanie serie dystrybutora, które zaliczą zauważalny skok cenowy o ładnych kilka złotych. Nowa i wyższa cena będzie ważna od 20 maja.
"Potwierdzamy, że rzeczywiście zdecydowaliśmy się na podniesienie cen detalicznych naszych serii wydawniczych począwszy od 20 maja. Zabieg ten wynika z trudnej sytuacji ekonomicznej rynku oraz stale rosnących kosztów związanych z wydawaniem gier. W ostatnim czasie znacznemu wzrostowi uległy koszty produkcji, logistyki, a ceny walut i ich niestabilny kurs bardzo negatywnie odbijają się na kosztach zakupu licencji od zagranicznych wydawców.
Długo wzbranialiśmy się przed podwyżkami odwlekając decyzję w czasie. Niestety obecna sytuacja rynkowa zmusza do podwyżki cen, dzięki niej będziemy w stanie dalej utrzymać jakość wydawanych tytułów (w tym ich lokalizację) oraz oferować graczom szeroki i zróżnicowany katalog gier. Decyzja o podwyżce jest to dla nas o tyle trudne, że zawsze staraliśmy się by ceny naszych gier były jak najbardziej przystępne i przystosowane do możliwości klientów . Zapewniam, że w przyszłości, gdy sytuacja ekonomiczna ulegnie zmianie, na pewno będziemy rozpatrywać powrót z cenami do poprzedniego poziomu." – powiedział Michał Gembicki, dyrektor wydawniczy firmy CD Projekt.
Zmiany cenowe w ofercie CD Projekt (obowiązują od 20 maja 2009 roku):
- Platynowa Kolekcja – z 59,90 zł., zmiana na 69,90 zł.
- TOPSELLER – z 39,99 zł., zmiana na 49,99 zł.
- eXtra Klasyka Gold – z 26,99 zł., zmiana na 29,99 zł.
- eXtra Klasyka Hit – z 19,99 zł., zmiana na 24,99 zł.
- eXtra Klasyka Dodatek – z 14,99zł., zmiana na 19,99 zł.
- $upercena – z 9,99 zł., zmiana na 14,99 zł.
Komentarze
Prosta analogia z paleniem papierosów.
A że gry to też w jakimś stopniu uzależnienie, więc uważam, że choćby ceny miały podskoczyć jeszcze trochę i jeszcze kilka razy, nie nastąpi jakaś apokalipsa na rynku gier.
Tyle. ;p
Rynek oczywiście nie upadnie - to jasne. Odczuje to jednak bardzo mocno. Ja tylko mam nadzieje, że nie wróci sytuacja taka jak jakieś 9 lat temu, gdy to standardowy koszt premierowej gry wynosił gdzieś tak 160 zł.
A teraz cienkie pudełeczka z 1 płytą DVD jakąś ulotkę i coś, co ma być instrukcją, a ma kilka stron. Że nie wspomnę o tym, że gry stają się coraz to prostsze [czyt. konsolowe] i jedyne co ulega polepszeniu to grafika.
Masz rację Ulu-Mulu. A co do kryzysu tylko na początku był aż tak bardzo widoczny.
Dodaj komentarz