Starfield – pierwszy gameplay z gry

1 minuta czytania

Wczorajszego dnia podczas zapowiedzianego wydarzenia “Xbox & Bethesda Showcase” zgodnie z przewidywaniami przedstawiony został pierwszy gameplay z gry "Starfield". Na scenie pojawił się Todd Howard, którego zadaniem było przekonanie jak największej ilości graczy, że rok 2023 będzie rokiem Bethesdy. Czy mu się to udało?

starfield,logo

Prezentacja rozgrywki składa się z kilku etapów, w trakcie których można zobaczyć eksplorację bezdroży jednej z planet, walkę z piratami czy tętniące życiem ładnie zaprojektowane miasta. "Starfield" powstaje na przypudrowanym przez developera silniku Creation Engine, co (niestety) szybko można zauważyć po drętwych jak na 2022 rok animacjach. Gameplay w kwestii pieszego zwiedzania niewiele odbiega od tego, co oferuje "Fallout 76".

starfield,bethesda softworks,city,new atlantis

"Starfield" jest osadzony w uniwersum science fiction, więc nie mogło zabraknąć międzygwiezdnych podróży. W grze poza odwiedzaniem kolejnych światów (Todd Howard zapowiedział, że do eksploracji oddanych zostanie tysiąc planet) gracze będą przemierzać przestrzeń kosmiczną oraz brać udział w efektywnych starciach za pomocą własnoręcznie zaprojektowanego statku.

Standardowo dla gier cRPG Bethesdy w ręce graczy oddany zostanie kreator postaci, za pomocą którego bardzo szczegółowo spersonalizuje się bohatera. Poza wyglądem gracz zdecyduje o pochodzeniu i historii postaci, co będzie miało wpływ na dialogi oraz przebieg zadań.

Na sam koniec warto przypomnieć, że jutro o godzinie 19:00 odbędzie się kolejne wydarzenie Microsoftu – “Xbox Games Showcase Extended”. Stream będzie dostępny w serwisach Youtube, Twitch i TikTok.

Komentarze

0
·
Chyba się starzeję - dupy to nie urywa. Za to muzyka mi się podoba, ma coś z Morrowinda.
0
·
Oczekiwania były większe od tego tytułu. Pierwsza lokacja wygląda jak wyjęta z "Fallouta". Po zapowiedzi Todda odnośnie eksploatacji 1000 planet złośliwi zaczęli nazywać grę "No Man's Sky(rim)".
0
·
Hmm... Ja czekam z niecierpliwością. Niby gry Bethesdy są odtwórcze, silnik stary i ograniczony a jednak ma w sobie coś. Ja tam może nawet nieco podziwiam upartość Bethesdy przy swoim i nie rzucanie się nurt jak wiele innych studiów zmieniających silniki jak rękawiczki bo akurat jakiś jest na fali popularności. A tu, wiedzą co mają i potrafią z tego od lat korzystać i szybko łatać błędy, ha, ha. Wiem że mają swoje słabe strony ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto dziś znów marudzi a sam niema setek godzin nabitych w Oblivionie, Skyrimie, czy którymkolwiek Falloucie...

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...