Żyjemy w naprawdę ciekawych czasach. Okazało się, że w lipcu bieżącego roku George Ziets po cichu i bez fanfar opuścił studio inXile Entertainment, w którym pracował od 2014 roku. Pozostawił po sobie wielu nieukojonych w smutku współpracowników, którzy teraz wystawiają mu pozytywne recenzje na portalu Linkedin. Ale co mogło skłonić George'a do zakończenia pracy u boku Briana Fargo? Otóż postanowił on otworzyć własne niezależne studio zwące się dumnie – Digimancy Entertainment. Założenie studia zostało zapowiedziane podczas najnowszego epizodu Matt Chat.
Na razie znamy tylko ogólne założenia przyświecające Digimancy Entertainment. Twórcy zamierzają skupić się głównie na cRPGach z silnie zaznaczoną linią fabularną i zapadającymi w pamięć bohaterami. George preferowałby pracę nad oryginalnymi i własnoręcznie stworzonymi markami, ale stwierdził, że nie miałby problemu z tworzeniem gier opartych na istniejących tytułach, ale głównie takich, które nie dostały lub od dawna nie miały własnej growej adaptacji jak Ravenloft. Siedziba studia znajduje się w mieście Columbus w stanie Ohio, jednak George zaznaczył, że nie ma nic przeciwko pracy zdalnej i każda osoba zapalona do tworzenia cRPGów może szukać u niego pracy.
Twitter i Facebook Digimancy Entertainment.
Prosimy oglądać od 35:16.
Komentarze
Dodaj komentarz