Gregor i Niedokończona Przepowiednia

3 minuty czytania

okładka, gregor i niedokończona przepowiednia

Duży sukces trylogii "Igrzysk śmierci" Suzanne Collins, długo utrzymującej się na listach bestsellerów, oraz nie mniejsze powodzenie ekranizacji sprawiły, że amerykańska pisarka stała się niesłychanie popularna. Szał związany z sagą o Katniss Everdeen nie ominął również Polski. Trudno dziwić się wydawnictwom, iż korzystają z okazji, żeby do końca wykorzystać kurę znoszącą złote jajka i sięgają po wcześniejsze dzieła uznanej autorki. Ta w przeszłości produkowała telewizyjne programy dla dzieci i zajmowała się pisaniem scenariuszy dla stacji Nickelodeon. Jej pierwszym książkowym sukcesem był pięcioksiąg o chłopcu Gregorym i tajemniczym podziemnym świecie. Pierwszą częścią opublikowaną w 2003 roku jest "Gregor i Niedokończona Przepowiednia", która właśnie ukazała się w naszym kraju.

Życie Gregora zmieniło się nie do poznania, od kiedy przed dwoma laty zaginął jego ojciec. Jedenastoletni chłopiec pochodzi z niezbyt zamożnej rodziny i jego mamy zwyczajnie nie stać, żeby pojechał w wakacje na letni obóz ze znajomymi. Poza tym nie miałby się wtedy kto opiekować dwuletnią siostrą Botką oraz babcią popadającą w coraz większe otępienie. Istotnym zwrotem w życiorysie Gregora był dzień, w którym przypadkowo został wessany razem z Botką do szybu za kratką wentylacyjną w pralni swojego domu. Długi lot w dół zakończył się bez uszczerbku na zdrowiu w krainie zwanej Podziemiem, zamieszkanej przez ludzi z powierzchni osiedlonych tu w XVII wieku i różnego rodzaju wielkie, inteligentne stworzenia: pełzacze (karaluchy), prząśniki (pająki), fruwacze (nietoperze) oraz zębacze (szczury). Początkowym pragnieniem nastolatka jest powrót do domu, lecz jedynie do czasu, gdy dowiaduje się, że jego ojciec też trafił w to miejsce.

W odróżnieniu od trylogii "Igrzysk śmierci", saga o Gregorze przeznaczona jest dla dzieci w wieku 9+. Inspirowana "Alicją w Krainie Czarów" fabuła, z protagonistą będącym jedenastoletnim chłopcem w poszukiwaniu ojca i przy okazji wypełniającym tytułową Niedokończoną Przepowiednię, wydaje się doskonałym motywem dla młodszych. Mam jednak wrażenie, że pani Collins gdzieś już podświadomie planowała napisanie powieści dla nieco starszych odbiorców, bowiem niektóre wydarzenia przedstawione w książce budziły moją wątpliwość co do określenia wieku grupy docelowej. Na przestrzeni całej lektury ginie sporo bohaterów, a najbardziej zdumiała mnie scena, w której pająk niczym rasowy kanibal wysysa truchło zmarłego przed chwilą kolegi. Ja rozumiem, że przyroda ma swoje prawa, ale na litość boską, to książka dla dzieci!

gregor i niedokończona przepowiednia

Muszę przyznać jednak, że pisarce udało się stworzyć doskonały świat przedstawiony. Jak sama mówi, zastanawiała się, co by było, gdyby ktoś trafił do innego świata w centrum Nowego Jorku – nie da się ukryć, że pod tym względem koncepcja Podziemi jest naprawdę wyborna. Nie sądziłem, że kiedykolwiek polubię karaluchy, tymczasem ich podziemna wersja to chyba najsympatyczniejsze stworzenia powieści. Mają tak charakterystyczny sposób mówienia (nie mogłem się powstrzymać przed czytaniem w myślach ich kwestii głosem Biesów Podziemia z "Warcrafta 3") i zachowania, że nie da się ich nie obdarzyć ciepłym uczuciem. Wkrótce po przybyciu Gregora w krainie tej wybucha wojna między szczurami a pozostałymi mieszkańcami. Nie oznacza to jednak, że wszystkie zębacze są złe, a reszta to wcielenie anielskości. Cieszę się, że Suzanne Collins zawarła w lekturze solidne morały dla dzieciaków jak np. "nie oceniaj książki po okładce".

Wiem, że to książka dla młodszych odbiorców, jednak irytowała mnie nadmierna dojrzałość protagonistów. Jedenastolatek zachowywał się odważnie i logicznie niczym piętnastolatek, a dwulatka momentami aspirowała do wcześniejszego wysłania do przedszkola. Głowę daję też, że między Gregorem a niewiele starszą księżniczką Podziemia wyczuć można było niesamowitą chemię i podwaliny pod wątek romansowy, jednak bez ostatecznego pociągnięcia napiętej do granic struny.

okładka, gregor i niedokończona przepowiednia

Jeżeli chodzi o sprawy czysto techniczne – pierwszy raz miałem do czynienia z wydawnictwem IUVI i muszę przyznać, że odwalili kawał dobrej roboty. Ładna okładka doskonale oddaje zawartość książki. Litery są odpowiedniej wielkości – nieco większe niż dla dorosłego czytelnika, ale też bez zbędnego pompowania objętości lektury. Pozytywnym zaskoczeniem okazał się też dla mnie zbiór dodatków na końcu powieści. Mamy tutaj wywiad z pisarką, kilka faktów o stworzeniach Podziemia i parę inspirujących oraz angażujących wyobraźnię gier i zabaw. Świetna sprawa!

Mówiąc szczerze, mam ogromny dylemat, jak ocenić "Gregora i Niedokończoną Przepowiednię". Z jednej strony zdaję sobie sprawę, że dziewięć lat miałem solidnych kilkanaście lat temu, jednak z drugiej – nie mogę nie przyrównywać pierwszego tomu "Kronik Podziemia" do genialnych i naszpikowanych pozytywnymi wartościami książek dla dzieci (i nie tylko!), jakimi są "Opowieści z Narnii" czy "Harry Potter". Jestem przekonany, że powieść Suzanne Collins nie zyska miana tak kultowej jak powyższe. Biorąc jednak pod uwagę niewielką liczbę nieco poważniejszych fantastycznych lektur dla młodszych odbiorców, pierwsza część przygód Gregora stanowi atrakcyjny kąsek. Dodawszy do tego niezbyt wysoką cenę, otrzymujemy dobrą pozycję dla dzieci. Starszym czytelnikom pragnącym nieco więcej emocji w stylu "Igrzysk śmierci" jednak odradzam.

Dziękujemy wydawnictwu IUVI za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
7
Ocena użytkowników
9 Średnia z 3 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...