[Zwiastun] "Gra o tron" – nie oczekuj sprawiedliwości

Bez zaskoczeń. Każdy, kto sięgnął po książki i dotarł do drugiej części "Nawałnicy mieczy", doskonale zdaje sobie sprawę, że czwarty sezon "Gry o tron" zwyczajnie musi skopać tyłki konkurencyjnym serialom dramatycznym. Oczywiście, o ile duet Benioff-Weiss ponownie nie dorzuci swoich niecnych trzech groszy, które nie będą trzymać się logicznej kupy i poczynią spory bajzel w intrydze. Bądźmy jednak optymistami, a spisywanie negatywów zostawmy do czasu pojawienia się poszczególnych odcinków.

Jeżeli jednak są tutaj osoby, które nie miały stycznością z prozą Martina i swoją wiedzę opierają jedynie na telewizyjnym show. Ho-ho! Będzie się działo. Jeśli myśleliście, że weselicho u Freyów to wszystkie dobre karty, które autor położył na stole, natomiast wojna w Westeros zaczyna przygasać i na poważniejsze zwroty akcji przyjdzie nam trochę poczekać, to grubo się mylicie. Dopiero w tym sezonie nastąpi eskalacja krwi, zdrad, intryg oraz zabójczej namiętności. Czas na kwintesencję charakterystycznej sprawiedliwości "Nawałnicy mieczy". Graj muzyko.

Stąd też reakcja na pierwszy oficjalny zwiastun kolejnego sezonu "Gry o tron" może być jedna – ciarki!

PS. Utwór przygrywający w tle został wykonany przez Chelsea Wolfe i nosi tytuł "Feral Love".