Przed nami epicka walka Kliczko-Adamek i miejmy nadzieję, że potrwa ona dłużej niż jedną rundę, bo inaczej wielu widzów, którzy wysupłali dodatkowy grosz za możliwość delektowania się tą potyczką, obejrzy, jak kilkadziesiąt złotych ląduje w widowiskowy sposób w brudnym błocku. Tak czy inaczej, zespół tłumaczy z GameExe View ewidentnie pozazdrościł szumnej gali mieszkańcom Wrocławia i na przekór wszystkiemu postanowił zorganizować konkurencyjną, w której swój udział zapowiedziały równie wielkie gwiazdy. No i jak to z ludźmi o cnotliwych duszach – żadnych dodatkowych kosztów, zero biletów, brak reklam. Wystarczy wygodne siedzisko, a także coś do ugaszenia głodu i pragnienia, aby delektować się znakomitą wymianą ciosów w najlepszym rzędzie.
W pierwszy starciu rękawice ponownie skrzyżują „Wampir” i „Wilkołak”. Tych dwóch nienawidzi się od zawsze i wielokrotnie dochodziło pomiędzy nimi do różnorakich spięć, zazwyczaj o piękne kobiety (jakież to oczywiste!). Po licznych nielegalnych walkach w podziemiach, które kończyły się remisem, chcą w końcu rozstrzygnąć swój spór ostatecznie – wygrany bierze wszystko. Przed potyczką nie obyło się bez skandali dopingowych i genetycznych, wykrytych przez doktor Kate „Selenę” Beckinsale, ale to tylko dodatkowy smaczek mający pobudzić publiczność oraz podgrzać atmosferę do granic możliwości.
Walką wieczoru będzie niewątpliwie potyczka niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej, Khala Drogo, który ostatnio miał pewne… kłopoty natury zdrowotnej, ale specjalnie wrócił z krainy bezkresnych stepów, aby przyjąć wyzwanie głupca śmiejącego wyzwać go na ring. Tym hardym pretendentem jest niejaki Caddoc – facet nie mający nic do stracenia po nieudanym debiucie w branży elektronicznej rozrywki. Wóz albo przewóz – wygrana lub bruk. E’lara, jego ponętna pani menadżer, zapowiada, że jej zawodnik znokautuje obecnego czempiona przed trzecią rundą. Przekonamy się, wszechmocni bukmacherzy z firmy „The Secret World” nie dają mu większych szans.
Natomiast w przerwie między walkami, swój występ zapowiedziała światowa gwiazda muzyki azjatyckiej – czuła Lightning i jej „Final Fantasy” band.
Zatem… z siedziby GameExe, która znajduje się w tej samej monumentalnej i mrocznej budowli z początku wieku… Let's get ready to rumble!
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz