Ponoć nic dwa razy się nie zdarza, ale wyobraźcie sobie, że siedzę w zamku mojego rodu i mam nie lada dylemat. Wojsko w rozsypce, ukochany ojciec odszedł, zaś nad rodzinnym domem zbierają się czarne chmury. W takich okolicznościach trudno oczekiwać powtórki cudu pod Racławicami. Do tego jeszcze otrzymujemy w spadku dwóch doradców, ale ich opinie wykluczają się, przez co trudno znaleźć jakiś złoty środek. Wszystko to na oczach wroga, który pasie swój brzuch na dziedzińcu i mniema, że Forresterowie zatańczą tak, jak im się zagra. Ruszyć do szturmu czy jak Wołodyjowski zwalić cały gród na głowę i zakończyć sprawę z honorem?
Postanowiłem dać jeszcze jedną szansę "Game of Thrones: A Telltale Game Series" w ramach drugiego epizodu, który zatytułowano "The Lost Lords".