Chociaż dla przeciętnego Europejczyka dzień 17 grudnia nie był znaczący, to na drugim końcu świata, w Kraju Kwitnącej Wiśni, było to święto narodowe.
Dokładnie po 3 latach, 7 miesiącach i 9 dniach oczekiwania na sklepowych półkach pojawiły się pierwsze egzemplarze Final Fantasy XIII. Już w czwartek (a niektórzy nawet w środę) Japończycy oblegali punkty handlowe, co zaowocowało ponad milionową sprzedażą, a anglojęzyczna premiera nastąpi dopiero w marcu przyszłego roku, więc to jeszcze nie koniec. W samym Internecie można zobaczyć filmy z takich miejsc – zaspani ludzie z niecierpliwością stoją w kolejce po upragniony tytuł, niektórzy nawet przebrali się za ulubione postacie – istny szał!
Jednakże nam, Europejczykom, trzeba czekać do wiosny, by zapoznać się z Lightning, Snow czy Vanille. W tym czasie warto obejrzeć intro z gry umieszczone w rozwinięciu i kilka nowych screenów.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Komentarze
Dodaj komentarz