Choć studio Larian ma teraz masę roboty związanej z nadchodzącą premierą trzeciej odsłony znanej serii, to wcale nie zamierza porzucać gier, dzięki którym wyrobiło sobie odpowiednią markę i zarobiło pieniądze niezbędne do przetrwania dużego studia. Chodzi tutaj rzecz jasna o "Divinity: Original Sin 3", które wciąż jest w planach, lecz premiery nie mamy co spodziewać się zbyt szybko.
Zapytany o kontynuację "Grzechu Pierworodnego II", szef Larian stwierdził, że studio ma w planach ten projekt, lecz wpierw czeka nas duża przerwa. Swen Vincke miał tu na myśli nie tylko "Baldur's Gate III", ale także planowaną przerwę po zakończeniu prac nad wspomnianą grą. Chodzi o zwykły odpoczynek twórczy i możliwość ponownego naładowania baterii dla 400 programistów zatrudnionych w firmie.
Myślę, że boleśnie doświadczeni przez wypuszczone przedwcześnie gry potencjalni nabywcy D:OS3 z pewnością nie będą mieli nic przeciwko nawet wtedy, gdy Larian będzie chciało przesuwać wcześniej ogłoszoną datę.
Komentarze
Użytkownik Mikeal dnia czwartek, 27 lipca 2023, 18:47 napisał
Dla mnie nieistotne, jak gra się nazywa. Ważne, że jest świetna i wciągająca, co potwierdził wczesny dostęp. A nazywać się może nawet "Torment: Icewind Gate of Sin".
Jak czytałem recenzje to gra ma typowe bolączki gier Lariana. A ciekawi mnie jak jest z interakcjami między NPC? Rozbudowane na typ choćby z BG2 czy NWN2 czy tak jak w Larianach? Bohaterowie mają jakieś ciekawe historie czy pierdu pierdu larianowe?
Dodaj komentarz