Nadchodzi nowa gra od Larian Studios!

1 minuta czytania

I jedyne co na razie o niej wiadomo, to liczba trzy. Tak, nowa strona enigmatycznej zatytułowana jest trzy, a po wejściu na nią widzimy rzymskie III. Z pewnością będzie to kontynuacja jakieś gry? Ale jakiej? "Divine Divinity III"? "Divinity: Grzech Pierworodny III"? "Baldur's Gate III"? "Icewind Dale III"? "Neverwinter Nights III"? A wy co obstawiacie?

larian studios,3,iii larian studios,3,iii

Źródło: larian.com

Komentarze

1
·
Baldur's Gate III

Cytat

Jeśli bowiem pobierzemy ze strony internetowej tego zespołu plik z animacją „trójki” (zatytułowany „three.mp4”) i otworzymy go w notatniku, znajdziemy w nim odwołanie do pliku „BaldursGate_logo_III_retouched.png”.

Źródło: https://www.gry-online...rojekt/z01c363
1
·
Hmm, a czy Larian jakiś czas temu nie zaprzeczył, że pracują nad BGIII?
0
·
Owszem, zaprzeczył. Sam się zastanawiałem, czy ta "trójka" to nie jest jakaś wkrętka, ale chyba za grubo na fejka.
1
·
Czy to będzie Baldur's Gate III lub Icewind Dale III albo Neverwinter Nights III to i tak ten tytuł nie będzie miał nic wspólnego ze starymi częściami oprócz nazwy.
0
·
Cóż, nawet jeśli ta gra będzie nosiła tytuł Baldur's Gate III, to trudno, aby była to kontynuacja Tronu Bhaala . Najpewniej byłaby to nowa historia dziejąca się w tytułowym mieście. Tak samo jak ma to miejsce w pierwszym i drugim NWN.
1
·
George Ziets nie zgadza się.

Cytat

I’ve always thought that the struggles of a new FR deity could be pretty interesting. Think about what the Bhaalspawn would be up against: 1) few or no followers in a setting where a god requires worship to survive, 2) no divine portfolio to speak of, and 3) a fortress / headquarters that is still floating somewhere in the Abyss – not friendly territory, even for an evil PC.

Under those circumstances, I think a divine campaign would be a battle for survival. It’s suggested at the end of ToB that Cyric and his allies will be coming after you (whether the player is evil or not) because Cyric took over Bhaal’s divine portfolio. The player, as a nascent god, would be facing off against some powerful deities.

Terrible odds? Yes. But that’s great for a story hook.

Initially the player may just be staving off imminent disaster as Cyric and his friends move quickly against the player – several strong deities against a relatively weak one. I could imagine the player being forced to abandon the Throne of Bhaal and going on the run across the planes. The player’s goal would be to gain followers (faith=power), usurp the divine portfolio of another god, and carve out a base of power in the wider multiverse. Your journey could take you to some of the planes we’ve never visited in a CRPG – Mount Celestia, Limbo, and Mechanus, for example – as well as revisiting old favorites like Sigil, though seeing the City of Doors through the eyes of a minor deity could be a very different experience. In a divine-level planar campaign, the player might stir up a civil war on Mount Celestia, conquer a layer of the Abyss, or assemble an adventuring party of divine avatars. Ultimately you’d take back the Throne of Bhaal, smack down Cyric and his friends, and establish a place for yourself among the pantheon of gods.

Mechanically, it seems like a critical resource would be your divine power, which would rise with your number of followers (humans, divines, demons, or whatever), the extent of your notoriety and influence, and the importance of your divine portfolio. (The concept of divine rank could conceivably replace character level.) You’d create avatars to go adventuring in the various planes, so death wouldn’t force a reload. And as you travel the planes, you might learn ways to change or improve the traits of your avatar, or to create multiple avatars, each with different shapes and abilities, useful for different situations.

That’s just some quick brainstorming, but I think a divine-level BG3 could be a lot of fun, and the Bhaalspawn’s story could certainly go on if developers wanted to pursue it.
-1
·
Jakoś mi to nie pasuje do BG. No i co w sytuacji gdy wybraliśmy życie śmiertelnika?
1
·
Czy ja wiem? Przez większość Tronu Bhaala byliśmy pół-bogiem walczącym z innymi pół-bogami, a pod koniec mogliśmy z pewnością zrobić krzywdę większości bogów. Jak dla mnie to wszystko brzmi niezwykle ekscytująco i z chęcią zostałbym bogiem z wszystkimi tego konsekwencjami. W przypadku wybraniu żywotu śmiertelnika i transportu zapisu do trójki gra zaczynałaby się na naszym polu z bohaterem uprawiającym ziemie, a wszystkie zadania skupiały się na pełnym wyzwań życiu rolnika jak nawożenie gleby lub walka z szkodnikami.
1
·
Tak, a głównym złym okazałby się nasz sąsiad farmer, który kradłby nam króliki i kury, a w finałowym starciu główną bronią byłyby kurze jajka i krowie placki D: .

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...