Wszyscy lubią darmowe prezenty i jeśli jeszcze do tego jest to tytuł wart uwagi, to radość podwójna. Nie inaczej jest w przypadku "Deus Ex: Rozłam Ludzkości", czyli czwartej i póki co ostatniej części przygód w futurystycznej przyszłości. Raz jeszcze wcielimy się w Adama Jensena, choć będzie to powrót o tyle smutniejszy, że prawdopodobnie ostatni raz usłyszymy jego charakterystyczny głos.

Dalszy ciąg restrukturyzacji w Embracer Group dosięgnął także studia Eidos Montreal. Twórcy cenionych odsłon przygód Adama Jensena tracą pracowników, zaś efekt ich wysiłków po dwóch latach wędruje do kosza. Mówiąc prościej, powstająca nowa odsłona serii "Deus Ex" ze wspomnianym już dawnym szefem ochrony Sarif Industries zostaje skasowana bez większych szans na powrót.

Doczekaliśmy się w końcu efektów przejęcia przez Embracer Group. Dawne THQ Nordic odkupiło od pogrążonego w kryzysie Square Enix prawa pozwalające wykorzystywać tak znane serie jak "Deus Ex", "Tomb Raider" czy "Thief". Nowi właściciele przejęli nie tylko markę, ale także całe studia, wśród których znalazły się Eidos Montreal oraz Crystal Dynamics. Embracer ogłosiło, że wspomniane tytuły właśnie powróciły do prawowitych twórców, praktycznie potwierdzając fakt, że trwają prace nad kontynuacją.

Za nami dokładnie połowa z dwóch promocyjnych dni, podczas których za pośrednictwem platformy Steam można zagrać zupełnie za darmo w ostatnią część przygód niejakiego Adama Jensena, czyli "Deus Ex: Mankind Divided". Poza tym możemy liczyć na sporą przecenę samej gry.

Steam kusi wszystkich fanów serii "Deus Ex", bowiem jej najnowsza odsłona, czyli "Rozłam Ludzkości", została mocno przeceniona. Co więcej, możemy wypróbować tytuł zupełnie za darmo jeszcze przez jeden dzień. Czy warto? Tytuł co prawda spotkał się z pozytywnym odbiorem fanów, jednak wciąż jest to gra, która została celowo pocięta przez dewelopera, który liczył na maksymalizację zysków.

Czekacie na nowego „Deus Exa” i zwieńczenie trylogii Adama Jensena? No to sobie poczekacie. Długo. Prognozy nie są zbyt optymistyczne.

Jednym z problemów jest to, że Eidos Montreal ma w tym momencie zbyt wiele projektów na głowie. Lwia część zespołu pracuje w chwili obecnej nad kolejną produkcją z serii „Tomb Raider”, z kolei niemała grupa projektantów została oddelegowana do pomocy nad projektem „Avengers”, nad którym dłubie Crystal Dynamics w kooperacji z Marvelem. Insza inszość, że kanadyjskie studio samo rozpoczęło wstępną fazę szkicowania gry opartej na przygodach „Strażników Galaktyki”. Na zdrową logikę – mało tutaj czasu i mocy przerobowych na dodatkowy tytuł.

Po drugie, nikt w Eidosie oraz Square Enix nie ukrywał, że „Rozłam Ludzkości” sprzedał się delikatnie poniżej wcześniejszych oczekiwań. Oznacza to, że w chwili obecnej nikt szczególnie nie pali się do pomysłu, aby rzucić wszystko i ponownie skupić się na cyberpunkowej rzeczywistości. Smutne, bo wygląda na to, że po DLC „A Criminal Past” czeka nas naprawdę długa rozłąka z mrocznym światem „Deus Exa”.

Tak to już bywa z dodatkami dorzucanymi do zamówień przedpremierowych. Wcześniej czy później zawsze zostaną udostępnione za darmo dla wszystkich graczy, aby zanęcić ich do powrotu do produkcji lub też dodatkowo przekonać tych, którzy z różnych powodów postanowili wstrzymać się dłużej z jej zakupem. Podobna historia ma miejsce z "Deus Ex: Rozłam Ludzkości" – Eidos Montreal oficjalnie oświadczył, że DLC dorzucane do pre-orderów są od teraz dostępne nieodpłatnie dla każdego zainteresowanego.

Zestaw rozszerzeń "Augmented Covert Agent Pack" zapewni dostęp do dodatkowej misji pobocznej, kompletu uzbrojenia, jak również cyfrowego komiksu oraz książki. Szczegóły znajdziecie pod tym adresem.

Dzisiaj ma miejsce premiera najnowszej części uznanej przez graczy i krytyków serii "Deus Ex". Z tej okazji Eidos Montreal wyjawił zawartość płatnej przepustki sezonowej.

Już za pięć dni premiera najnowszej części uwielbianej przez graczy serii "Deus Ex". W ostatnim trailerze znajdziecie filozoficzny monolog głównego bohatera, trochę akcji i ukazanie zastosowania nowego wszczepu.

Premiera nowych przygód Adama Jensena już za 10 dni, więc sprawdźcie czy nie musicie udać się na przymusową wycieczkę do sklepu z sprzętem komputerowym.

Premiera najnowszych przygód Adama Jensena już za trzy tygodnie. Wypadałoby więc poznać lepiej świat, w którym przyjdzie mówić nam zachrypniętym głosem "I never asked for this". Świetnym sposobem na to jest wypuszczona przez twórców paczka screenów. Co prawda większości tych lokacji nie odwiedzimy, ale świetnie nadają się na tapety.