Zbigniew Kasprzak bezsprzecznie należy do grona najwybitniejszych polskich twórców komiksowych. Wielu – także młodszym – czytelnikom znane są jego najsłynniejsze dzieła jak "Halloween Blues", "Yans" i "Dziewczyna z Panamy". Z kolei ci, którzy są ciekawi pierwszych dokonań artysty, mogą sięgnąć po antologię "Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa".
Gwoli ścisłości – poza tytułową opowieścią w zbiorze znalazły się także: "Regenerit", "Gość z kosmosu", "Zbuntowana", "Człowiek bez twarzy", "Zagłada Atlantydy" i "Exponat Ax". Ponadto wydanie wzbogacono o przedmowę i biografię Zbigniewa Kasprzaka, które sporządził Adam Rusek. Zabierając się do lektury należy mieć na uwadze wiek komiksów. Prace powstawały w latach 1982–1987 i przez wzgląd na to Egmont musiał posiłkować się skanami pierwodruków, których przygotowaniem zajął się Jarosław Składanek. Jeśli na myśl o skanach zaświeciła wam się lampka ostrzegawcza, to niestety macie słuszne obawy. O ile czarno–białe rysunki prezentują się świetnie, o tyle pozostałym brakuje ostrości, w wielu miejscach są przyciemnione i pozbawione odpowiedniego nasycenia barw. Owe mankamenty zrzucam jednak na karb konieczności skanowania dawnych wydań, nie zaś fuszerkę ze strony oficyny.