Jak zwykle, w przeddzień ujawnienia kandydatów do najważniejszych nagród filmowych, jakimi niewątpliwie są Oscary, swoje nominacje zdradza komitet Złotych Malin, stojący na przeciwnym biegunie, czyli nagradzający najgorsze produkcje zeszłego roku. Z nominacji jasno wynika, że Anno Domini 2016 był fatalny w kwestii fantastyki, którą mieliśmy okazję podziwiać na dużym ekranie.
Aż 8 nominacji zdobył „Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości” i nie oszukujmy się, w dużej mierze na to zasłużył. Choć niemożebnie dziwi nominacja Bena Afflecka dla najgorszego aktora, ponieważ jego kreacja była zdecydowanie jednym z najjaśniejszych punktów tego filmu, co potwierdzała krytyka, jak i widzowie.
Dostało się również „Bogom Egiptu” (5 nominacji), kontynuacji „Dnia Niepodległości” (również 5) oraz „Alicji po drugiej stronie lustra” (powalczy o 3 statuetki). Natomiast jurorzy dość łagodnie potraktowali „Legion samobójców”, który może „tylko” zgarnąć nagrodę za najgorszy scenariusz i najgorszego aktora drugoplanowego (Jared Leto).
Całą listę nominowanych znajdziecie w rozszerzeniu wieści.
FILM
- "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- "Co ty wiesz o swoim dziadku"
- "Bogowie Egiptu"
- "Hillary's America: The Secret History of the Democratic Party"
- "Dzień Niepodległości: Odrodzenie"
- "Zoolander 2"
AKTOR
- Ben Affleck – "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- Henry Cavill – "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- Robert de Niro – "Co ty wiesz o swoim dziadku"
- Gerard Butler – "Bogowie Egiptu" i "Londyn w ogniu"
- Dinesh D'Souza – "Hillary's America: The Secret History of the Democratic Party"
- Ben Stiller – "Zoolander 2"
AKTORKA
- Megan Fox – "Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia"
- Tyler Perry – "Boo! A Madea Halloween"
- Julia Roberts – "Dzień Matki"
- Becky Turner – "Hillary's America: The Secret History of the Democratic Party"
- Naomi Watts – "Seria Niezgodna: Wierna" i "Osaczona"
- Shailene Woodley – "Seria Niezgodna: Wierna"
AKTOR DRUGOPLANOWY
- Nicolas Cage – "Snowden"
- Johnny Depp – "Alicja po drugiej stronie lustra"
- Will Ferrell – "Zoolander 2"
- Jesse Eisenberg – "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- Jared Leto – "Legion Samobójców"
- Owen Wilson – "Zoolander 2"
AKTORKA DRUGOPLANOWA
- Julianne Hough – "Co ty wiesz o swoim dziadku"
- Kate Hudson – "Dzień Matki"
- Aubrey Plaza – "Co ty wiesz o swoim dziadku"
- Jane Seymour – "Pięćdziesiąt twarzy Blacka"
- Sela Ward – "Dzień Niepodległości: Odrodzenie"
- Kristen Wiig – "Zoolander 2"
EKRANOWE DOPASOWANIE
- Ben Affleck i jego Najlepszy Nieprzyjaciel na Zawsze, Henry Cavill – "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- Każdy z pojawiających się dwóch bogów egipskich lub śmiertelników – "Bogowie Egiptu"
- Johnny Depp i jego obrzydliwie jaskrawy kostium – "Alicja po drugiej stronie lustra"
- Cała obsada niegdyś szanowanych aktorów – "Ukryte piękno"
- Tyler Perry i ta sama wysłużona peruka – "BOO! A Madea Halloween"
- Ben Stiller i jego nieśmieszny przyjaciel Owen Wilson – "Zoolander 2"
REŻYSERIA
- Dinesh D'Souza i Bruce Schooley – "Hillary's America: The Secret History of the Democratic Party"
- Roland Emmerich – "Dzień niepodległości: Odrodzenie"
- Tyler Perry – "BOO! A Madea Halloween"
- Alex Proyas – "Bogowie Egiptu"
- Zack Snyder – "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- Ben Stiller – "Zoolander 2"
PREQUEL, REMAKE, "ZRZYNKA" LUB SEQUEL
- "Alicja po drugiej stronie lustra"
- "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- "Dzień Niepodległości: Odrodzenie"
- "Pięćdziesiąt twarzy Blacka"
- "Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia"
- "Zoolander 2"
SCENARIUSZ
- "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości"
- "Co ty wiesz, o swoim dziadku"
- "Bogowie Egiptu"
- "Hillary's America: The Secret History of the Democratic Party"
- "Dzień niepodległości: Odrodzenie"
- "Legion samobójców"
Komentarze
Moim zdaniem dużo gorszy poziom prezentował "Warcraft: Początek" (wszystkie postacie papierowe, scenariusz płytki i nudny) i "Tarzan: Legenda". "Batman v Superman" to akurat bardzo dobre widowisko, reżyserii nie można nic zarzucić poza chaotycznością (wynikającą z cięć?). Scenariusz rzeczywiście w paru momentach uderza w parodię (więc ta nominacja jeszcze jest zrozumiała), ale sam film to wciąż solidna rozrywka.
Nominowanie do najgorszych aktorów Afflecka i Cavilla też jest dziwne. Niby jak oni mieli lepiej zagrać? Przecież ich postacie to chodząca zagłada, poważne miny, wyrazista gra, nie wiem, czego tu się czepiać. Eisenberg rzeczywiście przeszarżował, zgadzam się, ale w tej samej kategorii umieścić Jareda Leto? Jego porządnie świrniętego Jokera - innego, lecz przykuwającego uwagę?
To nie wyścig po Złote Maliny, a jazda po filmach DC Tymczasem "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" to wcale nie takie doskonałe widowisko. Ma mniej wyraźne wady niż BvS, ale nie bawiłem się na nim wcale lepiej.
Dodaj komentarz