World of Warcraft: Kronika. Tom I

2 minuty czytania

world of warcraft: kronika. tom i

Uniwersum Warcrafta w ciągu dwóch dekad urosło do ogromnych rozmiarów. Całe tysiąclecia historii pełne doniosłych wydarzeń, pamiętnych czynów i wielkich bohaterów. Jednakże, ponieważ początkowo nikt nie spodziewał się takiego obrotu zdarzeń, przyrost informacji odbywał się chaotycznie i w zbyt szybkim tempie, w wyniku czego pojawiło się wiele nieścisłości oraz sprzeczności. Patroni zatem postanowili raz jeszcze wezwać swą władzę nad Zamiecią i uporządkować ten bałagan. W wyniku tego powstało dzieło o tytule "World of Warcraft: Kronika. Tom I".

Jak już sama nazwa wskazuje, mamy tu do czynienia z ułożonym chronologicznie ciągiem wydarzeń, w wyniku których ukształtowało się uniwersum, gdzie ulokowano Azeroth. Księgę podzielono na cztery części: Początki wszechświata, tytanów i przedwiecznych; początki inteligentnego życia na Azeroth; dzieje starożytnego Kalimdoru oraz reorganizację świata po pierwszej wielkiej wojnie z Płonącym Legionem, w wyniku której Azeroth przybrał obecny wygląd pod kątem geografii. Ostatnie spisane wydarzenia dotyczą Medivha, tym samym granicząc już z punktem zero na linii czasu wykorzystywanej w uniwersum, czyli otwarciem Mrocznego Portalu.

Możliwość zbadania najdawniejszych dziejów Azeroth pozwala na lepsze poznanie jego korzeni. Zwłaszcza jeśli chodzi o dawniejsze dzieje, można zobaczyć nawiązania do Warhammera w wersji fantasy (co biorąc pod uwagę początki Warcrafta nie powinno nikogo dziwić) czy choćby mitologii nordyckiej i chińskiej. Pozwala to na lepsze zrozumienie tego świata, a także na docenienie wysiłku jego twórców. Jakby na to nie spojrzeć, dokonali oni ogromnego czynu kształtując i formując różne motywy, tworząc z nich spójną całość – to osiągnięcie godne szacunku.

Oczywiście, tak jak korzenie mitologii, możemy też prześledzić dzieje cywilizacji i wielkich bohaterów. To pierwsze jest jak najbardziej zrozumiałe i wciągające. Niemniej uważam, że wyższą estymą w tym porównaniu cieszą herosi, tym bardziej że niektórzy z nich stąpają po Azeroth po dziś dzień. Zaś najwięksi z poległych ustanowili przykłady, które zdołały pokonać bariery stawiane przez czas i zapewnić sobie nieśmiertelność.

world of warcraft: kronika. tom i

Ilustracje autorstwa Petera C. Lee i Josepha Lacroix sprawiły, że dzieło stało się arcydziełem. Wśród nich znajdziemy zarówno mapy Azeroth, jak i wizualne przedstawienia wielkich bohaterów, miejsc oraz wydarzeń. Artyści wykonali kawał naprawdę dobrej roboty, pobudzając ten świat do życia. Każda grafika jest urzekająca, oddaje charakter tego co przedstawia i oczarowuje swoim wyglądem.

Uniwersum Warcafta to coś, co zdążyłem naprawdę polubić. Niemniej do tej pory poznawałem je głównie poprzez część literatury, więc nie miałem pełnego spojrzenia na ten świat. Dlatego bardzo się cieszę, że ta kronika wpadła mi w ręce. W ciekawy i dokładny sposób opisuje wszystko co trzeba wiedzieć o Azeroth i wspaniale przy tym się prezentuje. Pozycja niewątpliwie godna uwagi, zarówno dla początkujących, jak i weteranów.

Dziękujemy wydawnictwu Insignis za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
9
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...