Choć casting wzbudził ogromną ilość kontrowersji i negatywnych komentarzy, to nie miały one nic wspólnego z decyzją aktorki. Zmiany wynikły po prostu z opóźnienia prac nad “The Witcher: Blood Origin” i konfliktem terminów związanych z innymi zobowiązaniami Jodie Turner-Smith. Prace na planie miały rozpocząć się już w maju i trwać do końca września, lecz Netflix w ostatniej chwili postanowił całkowicie zmodyfikować harmonogram zdjęć. Nie wiemy, kto zastąpi artystkę i wcieli się w rolę elfki Eile, jedną z głównych ról w produkcji.
W kuluarach mówi się, że to nie koniec zmian związanych z wiedźmińskim uniwersum Netflixa. Platforma podobno zdecydowała się mocno przemodelować początkowo rozpisane założenia, zarówno w przypadku “Blood Origin”, jak i ewentualnym trzecim sezonem “Wiedźmina”. Konkretów obecnie brak, ale mamy usłyszeć je już wkrótce.