Trzeba przyznać, że platforma Steam staje się coraz popularniejsza wśród graczy, więc nie powinny dziwić wysiłki twórców gry "Venetica", by tytuł ten pojawił się w sprzedaży pod skrzydłami Valve. Wydaje się, że długa batalia ma się ku szczęśliwemu zakończeniu.

Córka samej Śmierci od blisko roku czekała w zawieszeniu na to, aż jej przygody pojawią się na łamach Steam. Ostatni wpis twórców gry, czyli Deck 13, zdaje się napawać optymizmem, bowiem studio informuje, iż wszelkie formalności są już bliskie ukończenia i tytuł ten zostanie ponownie wydany w wersji elektronicznej.

Venetica, tworzony przez Niemców z Deck13 Interactive cRPG, został włączony do planów wydawniczych firmy Cenega.

Gra pozwoli nam pokierować losami dziewczyny imieniem Scarlett. Charakteryzuje się ona nie tylko nadzwyczajną urodą i odwagą, ale ma również dość nietypową rodzinkę – jest córką Śmierci, czyli mrocznego człowieka z krwi i kości, który strzeże równowagi w XVI-wiecznym mieście łudząco przypominającym Wenecję, działając na czele bractwa Corpus. Jego spokojne panowanie kończy się, gdy zgodnie ze swoją tradycją organizacja wybiera kolejną Śmierć. Następcą tym zostaje Viktor, wprawiony nekromanta, który miast wykonywać swoje obowiązki, zakłada konkurencyjną dla Corpusa grupę i pragnie zrealizować plan zagłady świata. Oczywiście jedyną osobą, która może go powstrzymać, jest Scarlett.

O Venetice – grze w której wcielamy się w rolę córki śmierci – już wspominaliśmy wcześniej. Teraz jednak możecie obejrzeć pierwszą poważną ilość screenów prezentującą świat gry i główną bohaterkę. Trzeba przyznać, że szczegółowe i lekko baśniowe lokacje rodem z sagi o Księciu Persji wyglądają bardzo przyjemnie. Miejmy nadzieję, że za fajerwerkami pójdzie również jakość fabuły i odpowiednie zoptymalizowanie kodu gry.

Obrazki: tutaj.

Niemieckie studio developerskie – Deck 13 (czyżby to był przejaw słabości do UT?) – ogłosiło, że ruszyło z pracami nad nową produkcją spod sztandaru RPG. Na chwilę obecną oczywiście nie można powiedzieć nic konkretnego o tym tytule, nie licząc oczywiście zapewnień twórców jakoby gra miała posiadać oszałamiającą grafikę i oferować graczowi niespotykaną swobodę oraz swoistą mieszankę akcji i silnych emocji. Tak, tak... Ile razy już słyszeliśmy tego typu zapewnienia.

Na szczęście developerzy zdradzili również główne założenia gry, a te, co trzeba przyznać, są dosyć ciekawe. Mianowicie przeniesiemy się do świata odpowiadającego realiom XVI wieku. Jednak to co najciekawsze to, to że w świecie owym Śmierć kroczy między ludźmi jako istota z krwi i kości. Zgromadzenie określone jako 'Corpus' raz na jakiś czas wyszukuje odpowiedniego wybrańca, który będzie musiał pełnić funkcję mrocznego kosiarza. A co się stanie jeśli dojdzie do pomyłki i Panem Życia zostanie obłąkany nekromanta chcący zniszczyć świat? Wtedy wszystko będzie zależało od Scarlett – córki Śmierci, w którą to przyjdzie się nam wcielić. Miło wiedzieć, że Niemcy poza graniem w UT również czytają Terryego Pratchetta ;).