-
krzyslewy
U mnie jest tak, że dyrektorka wybiera kto ma mieć jaką klasę, nauczyciele dostają przydzielone klasy i nie mają nic do gadania tak jak my, jeśli zmieni się nam nauczycielka.
U mnie jest tak, że dyrektorka wybiera kto ma mieć jaką klasę, nauczyciele dostają przydzielone klasy i nie mają nic do gadania tak jak my, jeśli zmieni się nam nauczycielka.