Po dwóch wyraźnie słabszych tomach "The Wicked + The Divine" zdaje się wracać na właściwe tory, a to za sprawą czwartej części o jakże wymownym podtytule "Eskalacja".
Niektórych może zaskoczyć już samo otwarcie póki co ostatniego na polskim rynku tomu serii, a to ze względu na powrót uważanej za zmarłą Laury. Inna kwestia, że element zaskoczenia niweluje twarz bohaterki zdobiąca przecież okładkę omawianego albumu. Nieszczególnie sympatyczna protagonistka pierwszej odsłony cyklu wraca i to w roli trzynastej bogini. Do tego przestała zachowywać się jak irytująca nastolatka zapatrzona w niewiele starsze bóstwa, z którymi chciałaby obcować lub znaleźć się na ich miejscu. Teraz sama dysponuje pewnymi mocami i na dodatek doskonale zdaje sobie sprawę, kto stoi za morderstwami bożyszczów tłumów. I nie ma zamiaru zachowywać tej wiedzy dla siebie.