Fragment książki

24 marca 2022, 22:43

...wagę na cokolwiek ładnego czy chociaż ciekawego. Skradzione światu godziny spędzone z Izaakiem Halem w rozpadającej się stodole nie miały znaczenia. Moje życie wypełniały głód, pustka, czasem wręcz okrucieństwo, ale nie było w nim nic ładnego. Wichura uspokoiła się i wycie wiatru przeszło w ciche westchnienie. Śnieg padał leniwie, gromadząc się obficie w zgięciach gałęzi drzew. Hipnotyzujące, śmiertelnie groźne, łagodne piękno śniegu. Wkrótce będę musiała wrócić do zamarzniętego błota okolicznych...

Fragment książki

4 listopada 2015, 01:00

...włóknowego kokonu. Czołga się, drapie ziemię, wlecze ciało oparta na dłoniach i łokciach, aż wreszcie pod palcami czuje piasek, a nad głową widzi niebo. To nie jest niebo, uświadamia sobie. Nagle widzi i rozumie, gdzie się znajduje. Piach. Wściekła wichura niesie tysiące drobinek, które kłują ją w policzki niczym szpilki. Piasek przysypał wygasłe ognisko, utworzył również małe kopczyki po nawietrznej stronie wszystkich trzech namiotów; wiatr tarmosi ich poły, trzaski płótna niosą się jak wystrzały z k...

Fragment książki

9 września 2015, 02:00

...błyskawic, wyławiające z mroku strużki deszczówki na świetliku. Rozebrał się, położył na wznak na twardym materacu, włączył system audio i zewnętrzne mikrofony. Furia burzy zmieszała się z gwałtownością wagnerowskiego Cwałowania walkirii. Huraganowa wichura wstrząsała statkiem. Łoskot gromów wypełniał kabinę, gdy świetlik rozbłyskiwał bielą, która wypalała powidoki na siatkówkach oczu konsula. Wagner nadaje się tylko do burz, pomyślał. Zamknął oczy, ale pioruny przeświecały przez powieki. Przypomniał ...

Fragment książki

15 sierpnia 2015, 02:00

...jarzyło całą ulicę. I było jej zimno – oszałamiająco, morderczo zimno. Jęknęła, próbując zrozumieć dźwięk. To... to nie był wybuch, lecz wiele wybuchów. Rytmiczne uderzenia, jak bęben bijący tuż obok niej. Bicie jej serca. I wietrzyk, głośny niczym wichura. Drapanie psa szukającego pożywienia. Ktoś chrapiący przez sen. Zupełnie jakby jej słuch stał się sto razy czulszy. A później... nic. Vin upadła na kamienie, nagły przypływ światła, zimna i dźwięku zniknął. W cieniach poruszała się jakaś postać, al...

Zapoznanie

6 stycznia 2014, 00:12

Ten dzień był bardzo zimny. Siedzisz przy wielkim blacie i plotkujesz z tutejszym karczmarzem. Nagle na zewnątrz zrywa się potężna wichura, a drzwi do karczmy otwierają się z wielkim łomotem. Kiedy odwracasz głowę w ich kierunku, dostrzegasz, że cała kraina skuta jest lodem. Nim zdążysz podnieść się z krzesła, do pomieszczenia wchodzi dziwaczna istota. Z jednej strony przypomina piękną kobietę, z drugiej zaś jesteś przekonany, że nie jest ona człowiekiem. Napój, który przed chwilą sączyłeś, powoli ...

Fragment książki

13 czerwca 2013, 02:00

...ym wyglądem – sprawiał, że ten munk nie musiał się martwić o brak posłuchu. – Czy któryś z was myśli – ciągnął – że jest niczym świerk posadzony na szczycie wzgórza i może spoglądać z góry na całą okolicę? Jeśli tak, to niech uważa, by piorun lub wichura nie poniżyły go przed innymi drzewami. Albowiem wiedzcie, moi nieoświeceni bracia, że wobec Jedynego wszyscy jesteście równi. Papar, jak mieszkańcy Północy nazywali odzianych w habity przybyszów z Wyspy Irów, odgarnął kosmyk siwych włosów, który ...

Fragment książki

26 października 2012, 02:00

...enson! Cicho, maleńka! A potem po prostu oderwała się od swojego ramienia i zniknęła. Ręka i toporek upadły na podłogę w kałużę przejrzystej, półpłynnej galarety, resztki duchowego ciała po zniknięciu ducha – ektoplazmę, która szybko wyparuje. Wichura ucichła, chociaż światła nadal mrugały. Moje błękitnobiałe magiczne światło i rozjarzona klinga Mi­chaela były jedynymi stałymi źródłami oświetlenia. W uszach mi dzwoniło od nagłego braku dźwięku, chociaż kilkanaście niemowlaków w łóżeczkach nadal w...

Fragment książki

1 stycznia 2012, 01:00

... Wkrótce będzie pan na miejscu – powiedział po niemiecku, potwierdzając nieśmiałe domysły. – Jesteśmy już na przedmieściach. – Skąd pan wie? – zdziwił się Skórzewski. – Zjechaliśmy właśnie na dno doliny. Proszę posłuchać wiatru. Faktycznie, wichura wyła, nie napotkawszy żadnych przeszkód. Teren wokół dyliżansu musiał być płaski i otwarty. – Jak wy to wytrzymujecie? – zapytał Paweł. – Jesteśmy przyzwyczajeni. Zresztą wcale nie jest tak zimno. Tylko piętnaście stopni mrozu. Skórzewski u...

Fragment książki

1 stycznia 2012, 01:00

... desperacji, samotności i strachu, ale niezaprzeczalnie mu na Laurze zależało. Żałował, że nie dał dziewczynie tego, czego pragnęła. W innych okolicznościach być może stać by go było na coś więcej. Gdzieś nad głową usłyszał głośny łoskot – czyżby wichura zerwała kilka dachówek albo strąciła nasadkę kominową? Church zesztywniał, nadstawił uszu. Wiatr chłostał budynek niesłabnącymi podmuchami, ale przez jego wycie zdawały się przebijać i inne odgłosy. To pewnie dachówki się ześlizgują, pomyślał. Parad...

Fragment książki

1 stycznia 2012, 01:00

Huczała wichura. Błyskawice raz po raz kłuły ziemię, niby niezręczny skrytobójca. Grom przetaczał się tami z powrotem po ciemnych, chłostanych deszczem wzgórzach. Noc była czarna jak wnętrze kota. Można by uwierzyć, że właśnie w taką noc bogowie przesuwają ludzi niczym pionki na szachownicy losu. Pośród tej burzy żywiołów ogień migotał pod ociekającymi krzewami kolcolistu jak obłęd w oczach łasicy. Oświetlał trzy przygarbione postacie. Kiedy zabulgotał kociołek, ktoś zajęczał przeraźliwie: – Rych...

Wczytywanie...