Czy przygodowe, młodzieżowe sf może podejmować tematykę postapokaliptycznej wizji świata po wojnie bakteriologicznej? Lissa Price spróbowała ukazać taką właśnie rzeczywistość i spytać czytelnika o to, czy pragnienie spędzenia czasu jako młoda, silna i tryskająca energią osoba usprawiedliwia reifikację młodzieży, których ciała musimy w tym celu wykorzystać. Powieść miała w założeniu poruszać tematy związane z szacunkiem dla drugiego człowieka oraz zagrożeniami płynącymi z rzeczywistości, w której o wszystkim decydują pieniądze.
Callie żyje w świecie po wojnie bakteriologicznej i jest Starterem, czyli osobą do szesnastego roku życia. Poza Starterami spotykamy Enderów, a mianowicie obywateli po sześćdziesiątym roku życia, a mówiąc bardziej precyzyjnie – raczej takich bliżej stu lub dwustu lat. Gdzie jest reszta? Zginęła w wyniku wspomnianej epidemii, gdyż jak na ironię mieli być tak odporni na czekające ich choroby, że nie dostali szczepionki. Nie jest to jednak opowieść o społeczeństwie bez ludzi w średnim wieku, ale pesymistyczna historia osadzona w realiach, gdzie młodzi ludzie trafiają do zakładów dla nieletnich albo żyją na ulicy pozbawieni podstawowych środków do życia, a starzy mogą sobie kupić wszystko, i to dosłownie, gdyż firma Prime Destinations oferuje im nawet drugą młodość w ciele nastolatka.
Na okładce możemy przeczytać, że "Starter" jest idealną pozycją dla fanów "Igrzysk śmierci", ale w zasadzie poza tym, że w obu pozycjach młodzież traktowana jest jak obywatele drugiej kategorii i zdehumanizowana, szczególnych podobieństw nie widzę. Ostatnio pojawia się coraz więcej powieści "young adults" osadzonych w świecie po zagładzie, wojnie czy też epidemii takiej bądź innej choroby, a dzieło Lissy Price nie różni się od nich zasadniczo. Czytelnik ma do czynienia z niesprawiedliwym światem, gdzie jest wyraźnie zarysowana granica między klasą uprzywilejowaną, a grupą ciemiężonych. W gronie ofiar jak zwykle znajduje się jakaś silna bohaterka, która wypowiada wojnę rządzącym po to, by uratować którąś z bliskich jej osób. Mamy także schematyczny do bólu trójkąt miłosny, choć trzeba przyznać, że wyjątkowo stanowi poboczny wątek, a perypetie natury uczuciowej raczej majaczą w tle całej opowieści, nie wpływając zasadniczo na rozwój wydarzeń.
Na tle wspomnianych powieści pisanych jak od szablonu, "Starter" wyróżnia się obrazem świata, w którym jednocześnie panuje kult młodości i pogoń za wyglądem lalki z kolorowego magazynu, a jednocześnie pogarda i lekceważenie dla ludzi będących u progu dorosłości. Główna bohaterka w pewnym momencie wypowiada bardzo znaczącą kwestię. Mówi, iż rentierzy lepiej traktują swoje samochody niż wypożyczone ciała. To, co jest najmocniejszą stroną tej książki, stanowi jednak także jej istotny mankament i wbrew pozorom nie napisałam interpretacyjnego paradoksu. Wizja świata po wojnie bakteriologicznej, gdzie nie ma ludzi w średnim wieku, była ciekawa, lecz autorka nie wykorzystała potencjału tego wątku. Wrzuciła nas bezpośrednio w wir wydarzeń po katastrofie i nie wyjaśniła, jak do niej w zasadzie doszło, nie opisała przebiegu tamtych wydarzeń, a co ważniejsze nie zaznaczyła, jak przez tyle czasu bohaterce udawało się przeżyć i radzić sobie w zaistniałej sytuacji. Jak wspomniałam, książka miała poruszać tematy dotyczące etyki oraz moralności, ale temat został potraktowany bardzo po macoszemu i ze względu na brak jakiejkolwiek głębi trudno, żeby czytelnik utożsamił się z bohaterami, odczuł potrzebę refleksji nad prawami jednostki czy zastanawiał się nad tym, do czego może doprowadzić skrajny konsumpcjonizm. Powieść Lissy Price mogła być wybitna i zmusić odbiorcę do długich rozmyślań już po zakończeniu i odłożeniu książki na półkę. Jednakże ze względu na niewykorzystany potencjał jest kolejną osadzoną w klimatach postapokaliptycznych powieścią przygodową dla młodzieży, którą dobrze się czyta, ale nic poza tym.
Wkrótce ma ukazać się kolejny tom zatytułowany "Ender" i czekam na niego z niecierpliwością, ponieważ zakończenie powieści sugeruje, że jeszcze bardzo dużo się w tym świecie wydarzy. Mam też nadzieję, że autorka pogłębi pewne wątki, a w konsekwencji niezłą powieść młodzieżową zamieni w tom, który poruszy czytelnika oraz każe mu zastanowić się nad pewnymi współczesnymi problemami.
Dziękujemy wydawnictwu Albatros za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz