S.T.A.L.K.E.R. 2 ma zapewnić multum zakończeń i drobiazgowość świata

Choć póki co niewiele wiemy o “S.T.A.L.K.E.R. 2” i maksymalnie na co mogliśmy liczyć w ostatnich tygodniach to krótki kilkudziesięciosekundowy teaser, to GSC Game World systematycznie stara się odkrywać białe plamy na mapie swojego projektu.

Twórcy zdradzili, że kontynuacja postapokaliptycznego cyklu będzie oparta o rozbudowany system symulacji o nazwie “A-Live”. Mechanizm ma charakteryzować się niespotykaną dotąd szczegółowością i drobiazgowością – postacie niezależne, potwory czy zwierzęta mają wchodzić ze sobą w ciągłe interakcje i to bez czynnego udziału gracza. Do pewnych zdarzeń w świecie gry ma aktywnie dochodzić nawet w rejonach, w których nie ma obecnie gracza, co zaowocuje interesującymi sytuacjami podczas eksploracji Zony – przykładowo nieopatrznie możemy znaleźć się w środku wojny o terytorium lokalnej fauny.

Specjalista od PR studia, Zakhar Bocharov, zapowiada również, że tytuł będzie posiadał nieliniową fabułę, która ma składać się na multum rozgałęzień i różnorakich zakończeń. Obiecuje także szerokie wsparcie dla społeczności modderskiej zaraz po premierze, także na konsolach.

Data premiery gry, nawet przybliżona, nie jest póki co znana. Produkcja ma trafić wyłącznie na PC oraz Xbox Series X/S. Poczekamy, zobaczymy. Przy okazji pierwszej części gry zapowiedzi odnośnie dynamizmu i realistyczności świata były ogromne, a wyszło to jak wyszło. Podchodzę do takich obietnic sceptycznie, choć finansowy spokój, jaki wniósł do tego projektu Microsoft daje promyczek nadziei, że tym razem się uda.