Shantae and the Pirate's Curse

2 minuty czytania

”Shantae and the Pirate’s Curse” to platformówka autorstwa studia Way Forward, stanowiąca trzecią odsłonę serii zapoczątkowanej w 2002 roku. Osadzona w świecie rodem z "Baśni tysiąca i jednej nocy" jest świetną zręcznościówką, jedną z najlepszych w tym gatunku.

Shantae, która podczas ostatniej bitwy z Risky Boots utraciła swe magiczne moce, powoli przyzwyczaja się do życia zwykłej śmiertelniczki. Nie jest to jednak łatwe zadanie, gdyż wszystko wydaje się obracać przeciwko niej. Dręczą ją niepokojące koszmary, miasto zostaje przejęte przez jednego z jej wrogów, ponownie traci posadę i jeszcze grożą jej przymusowym strzyżeniem. Wśród tych kolei losu znów spotyka swoją zaprzysiężoną przeciwniczkę. Zrządzenie losu sprawia jednak, że była półdżinka i królowa piratów muszą połączyć siły, by pokonać mroczną moc Mistrza Piratów, która jest zagrożeniem dla istnienia krainy Sequin.

Shantae and the Pirate's Curse

Fabuła gry zaczyna się krótko po wydarzeniach znanych nam z ”Risky’s Revenge”, jednak znajomość poprzedniej części nie jest podczas gry niezbędna. Po raz kolejny do naszej dyspozycji został oddany spory świat. Tym razem podzielono go na poszczególne wyspy, pomiędzy którymi podróżujemy statkiem. Mapy są tak skonstruowane, że każdą lokację musimy odwiedzić kilkakrotnie, zarówno ze względu na rozwój fabuły (wraz z postępem niektóre lokacje ulegają przemianom) jak i to, że wszystkie sekrety można poznać dopiero z pełnym ekwipunkiem. W lokacji dodano pewną ciekawą innowację. W mieście, które odwiedzamy pomiędzy poszczególnymi poziomami, dodano łaźnię, dzięki której możemy łatwo odzyskać nadwątloną energię. Rozbudowy doczekała się również historia. Podczas naszych przygód możemy zyskać sporo informacji o występujących postaciach. Ponadto gra ma dwa zakończenia. Żeby zobaczyć to właściwe, dobre, musimy zebrać wszystkie rozrzucone po świecie gry obłoki mrocznej magii.

Shantae and the Pirate's Curse

Podstawowym orężem Shantae po raz kolejny są jej włosy, którymi może posługiwać się niczym batem. Jednakże pozbawienie jej magicznej energii wymagało nowych rozwiązań. Do naszego użytku oddano tylko część zaklęć z poprzedniej części, które teraz funkcjonują jako elementy ekwipunku, które mogą być zdobyte przez nas w walce lub kupione w sklepie. Co więcej, nie mamy dostępu do tańców transformacyjnych. Zamiast tego podczas przemierzania kolejnych lokacji znajdujemy piracki ekwipunek Risky, który używamy do walki, rozwiązywania zagadek oraz pokonywania przeszkód.

Shantae and the Pirate's Curse

Grafika uległa pewnym modyfikacjom. Postacie nadal są ukazywane za pomocą dużych pikseli, jednak tło jest już w znacznie wyższej rozdzielczości. Widoki są bardzo kolorowe i pełne bajkowości. Podczas przerywników fabularnych ponownie wracają portrety postaci wykonane w nowoczesnej animacji i pojawiają się głosy ważniejszych postaci. Całość spina świetna ścieżka dźwiękowa, do której dodano kilka nowych, energetyzujących kawałków.

Po zakończeniu naszej przygody możemy podjąć się jej po raz kolejny w trybie Nowa Gra Plus, jednak ten aspekt wypadł trochę słabiej, niż w poprzedniej części. Tym razem tryb ten zapewnia jedynie dostęp do wszystkich pirackich gadżetów już na początku rozgrywki, co pozwala nam przejść grę znacznie szybciej, ale nie daje się poczuć jakiejś znaczącej różnicy.

Shantae and the Pirate's Curse

Ponieważ ”Risky’s Revenge” przypadło mi do gustu, bardzo chętnie wziąłem się za kontynuację przygód Shantae. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że znalazłem to, czego szukałem. Mimo pewnych niedociągnięć, uważam ”Shantae and the Pirate’s Curse” za najlepszą część serii o przygodach półdżinki i gorąco polecam ją każdemu.

Plusy
  • Przyjemny, baśniowy klimat
  • Wpadający w uch soundtrack
  • Dość prosta, ale wciągająca fabuła
Minusy
  • Walki stają się z czasem zbyt proste
  • Nowa Gra Plus niewiele zmienia
Ocena Game Exe
9
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...