Zapewne obiło wam się o uszy, że studio BioWare przygotowuje produkcję pod tytułem "Shadow Realms". Informowaliśmy was o tym już dawno temu. Przez długi czas nie mieliśmy żadnych kolejnych informacji na temat tego tytułu, więc rozważaliśmy już tylko, czy właściwie coś z tego będzie. Jak podaje magazyn Game Informer,"Shadow Realms" to projekt martwy, który został już całkowicie skasowany.

Doniesienia te znalazły także swoje odzwierciedlenie w komunikacie studia. Z oficjalnego oświadczenia wynika bowiem, że BioWare wstrzymało prace nad grą ze względu na inne projekty, wśród których deweloper wymienia kolejny "Mass Effect", dalsze ulepszenia "Dragon Age: Inkwizycja" oraz "Star Wars: The Old Republic".

Jak podaje serwis Kotaku, z pewnych nieoficjalnych doniesień wynika, że najnowsza produkcja studia BioWare pt. "Shadow Realms" ma przejść całkowitą przebudowę. Może to nawet oznaczać, że praca nad tytułem rozpocznie się od zera.

To jednak nie wszystkie rewelacje na temat tej produkcji...

Jak informował was rzetelny Tokar, BioWare szykuje nową produkcję, którą ogłosi na nadchodzących targach Gamescom. Co ciekawe, ma to być zupełnie inna gra niż ta wspomniana na E3. Póki co studio promuje "Shadow Realms" (domniemany tytuł) poprzez tajemnicze trailery. Do tej pory pojawiły się dwa – "Koszmar" oraz "Iskra".

Najnowszy trailer pt. "Wstrząs" nie pozwala mi odejść od koncepcji "X-Menów". Jednak z drugiej strony, ciężko uwierzyć, aby panowie pakowali się w tak utarty schemat. Come on, to już było i to wielokrotnie. Miałem kilka innych pomysłów związanych z zakapturzoną postacią, obecną na poprzednich zwiastunach, jednakże tutaj jej brak. Cóż, wszystkiego dowiemy się już 13 sierpnia na Gamescomie.

BioWare kontynuuje enigmatyczną kampanię reklamową swojej tajemniczej gry. O "Shadow Realms", bo taką roboczą nazwę nosi wspomniany projekt, na chwilę obecną nie wiemy nic za wyjątkiem tego, że rąbek tajemnicy zostanie uchylony na niemieckich targach Gamescom, czyli dokładnie 13 sierpnia.

Co ciekawe, Aaryn Flynn (dyrektor generalny kanadyjskich oddziałów studia) zdementował pogłoski, jakoby tytuł miał jakikolwiek związek z Caseyem Hudsonem oraz nową marką zapowiedzianą na targach E3. Wychodzi więc na to, że pieczę nad produkcją sprawuje filia w Austin. Fascynujące.

To, że chłopcy z BioWare pichcą coś zupełnie nowego na boku, ale niekoniecznie chcą się tym jeszcze pochwalić, było jasne od czasów targów E3. Oprócz tego, że świeża marka powstaje pod czujnym okiem Caseya Hudsona i sam projekt jest jeszcze na etapie powijaków, nie wiedzieliśmy zupełnie nic... aż do teraz. Nadchodzi czas... Oni obserwują. Twoja moc rośnie. Zostałeś wybrany.

Okey, może to zabrzmiało, jakbym w tym momencie miał przywołać tsunami informacyjne, które zaleje Was faktami i ciekawostkami na temat tego projektu. Jeżeli tak sądziliście, to wstrzymajcie swoje konie, bo BioWare nie zamierza schodzić z enigmatycznej ścieżki. Wygląda na to, iż najnowsze dziecko naszych kanadyjskich przyjaciół zostało ochrzczone jako "Shadow Realms" i ma naprawdę popieprzoną kampanię promocyjną.