Road to Vostok

2 minuty czytania

Jako wieloletni rusofil rozmiłowany w światach postapokaliptycznych nie mogłem przejść obojętnie, gdy na horyzoncie pojawiło się "Road to Vostok". Połasiłem się ochoczo na cudowne jajko, które okazało się...

Fiński "Road to Vostok" zapowiadany jest jako "hardkorowy" surwiwal, którego akcja rozgrywać się będzie na pograniczu fińsko-rosyjskim. Dużą rolę ma w nim odgrywać eksploracja, zbieractwo i wytwarzanie przedmiotów, rozbudowany ma być system medyczny i obsługi broni. Produkcji ma towarzyszyć, jak się zdaje, duży poziom trudności. Standardem przykładowo będzie zapisywanie jedynie w schronieniu gracza, nie zaś jak to zwykle jest we współczesnych grach, w dowolnej lokalizacji. Najstraszniejszą strefą ma być jednak tytułowy Wostok: kraina na ten moment zupełnie owiana tajemnicą, cel naszej gry, obszar w którym czeka nas w razie zgonu... "permdeath". Brzmi naprawdę grubo!

Road to Vostok

A na razie jest chudo. Twórca projektu udostępnił pierwsze demo, które nie ukazuje tak właściwie nic. Uwzględniając obszerne obietnice, nie są to nawet deklarowane "podstawowe mechaniki". Możemy pochodzić po strzelnicy, na której dostajemy podstawowe informacje o sterowaniu i samym demie oraz przejść do jedynej lokacji: niewielkiej wioski, na którą składa się właściwie kilka domków. Kiedy kogoś znudzi już ten symulator krótkiego spacerku, możemy również włączyć umieszczenie przeciwników na mapie w menu gry. Tu znowu spotkało mnie rozczarowanie, są to bowiem jedynie trzy ludziki z karabinami, a strzelanie się z nimi jest dość prymitywne. I to jest dopiero dobry moment, by ujawnić, na jakim silniku zaprojektowana jest gra: Unity.

W tych okolicznościach nie wiem, co w ogóle mógłbym poddać ocenie. Wypuszczenie demo w tym właśnie momencie produkcji jest zupełną pomyłką. Wycinek z produkcji jako następne demo ma być opublikowany za rok i dopiero wówczas będzie można cokolwiek wyrokować o jakichkolwiek rokowaniach dla tej gry. Planowane jest następnie wydanie gry we wczesnym dostępie, by po pewnym czasie ogłosić premierę pełnej wersji – te daty pozostają nieznane prawdopodobnie samemu autorowi. W tym momencie uświadczyłem jedynie zabawy jakiegoś hobbysty silnikiem do tworzenia gry. Rozumiem potrzebę komunikacji z potencjalnymi przyszłymi odbiorcami, próbę zwrócenia uwagi na swój projekt, niemniej to powinien być już jakiś konkret, choćby i zbugowany.

Road to Vostok

Założenia projektu "Road to Vostok" są po prostu fenomenalne. Jego charakterystyka w zapowiedziach, to doprawdy gra marzeń dla mnie i niejednego miłośnika stalkerskich klimatów. W sferze wizualnej silnik Unity jest naprawdę dobrze wykorzystywany, prezentowany na ten moment obraz tworzy atmosferę depresyjnego realizmu. Nie wszystkie modele są równie dobrej jakości, niemniej, nie jest to ten moment produkcji, aby oceniać. Podjęty kierunek jest dobry.

Pomimo gorzkich słów o demie, życzę temu projektowi realizacji jego założeń i sukcesu, choć prawdę mówiąc, nie wierzę w jego szanse. I co do tych ostatnich, to obym się w przyszłości miło zaskoczył.

W tej chwili połasiłem się na cudowne jajko, które okazało się być na ten moment jedynie wydmuszką.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...