Jedna trylogia zakończona, tak więc R.A Salvatore już zabrał się za kolejną, co na pewno ucieszy wszystkich miłośników mrocznego elfa renegata – Drizzta. Jedyny ocalały Do'Urden powraca w pierwszym tomie sagi "The Way of the Drow", który pozwoli nam kontynuować historię z tomu "Relentless".
Tym razem najsłynniejszy łowca Krain postara się utrzymać kruchy pokój, który trwa już dwa lata od najazdu demonicznych armii. Swoich planów nie zamierzają zmieniać matki opiekunki Menzoberranzan, jednak ich ambicje szybko mogą doprowadzić do wybuchu wojny domowej. Taki stan rzeczy na pewno nie ucieszy przywódcy Bregan D'aerthe, bowiem Jarlaxle czerpie z tej współpracy niemałe zyski. Przywódca najemników pragnie także dać swojemu przyjacielowi, Zaknafeinowi, oręż godny prawdziwego fechmistrza. Pierwszym kandydatem okazuje się być Khazid'hea.