Gra "Orwell: Keeping an Eye On You" jest dziełem pozornie niepozornym. Sprawczynią złudnego wrażenia jest wydawałoby się mało pociągająca mechanika rozgrywki, sprowadzająca się do klikania. Przeklikać i się pożegnać? Nic bardziej mylnego!
Oto wcielamy się w śledczego w ramach programu Orwell. Czym on jest? W lore przedstawionego świata to narzędzie służące do śledzenia cudzych telefonów, komputerów i innych urządzeń elektronicznych. Następnie pozyskiwane dane trafiają do cyfrowej kartoteki. Cały program miał służyć zapewnieniu bezpieczeństwa. Lecz czy na pewno to czyni? To już jest sprawą bardziej skomplikowaną...
Fabuła jest niezwykle intensywna. Jej dużą siłą są liczne zabiegi, które sprawiają, że gracz może się w pełni utożsamić ze swoim protagonistą – w pewnym sensie to sam gracz staje się jak gdyby protagonistą przez finezyjne przekraczanie czwartej ściany. Aby w pełni zrozumieć sens tego stwierdzenia, należy samemu przeżyć tę przygodę.
Opowieść jest niezwykle dojrzała pod dwoma względami. Pierwszym z nich jest to, że mam trudność jako recenzent, aby ją odpowiednio zakwalifikować. Jest to w pewnym sensie dystopia. Jednak ten gatunek ma charakter fantastycznonaukowy, zaś jak bardzo fantastyczny, a na ile realistyczny jest świat gry?
Spójrzmy na naszą rzeczywistość, gdzie służby rzeczywiście mogą śledzić w praktyce kogokolwiek zechcą. Przykładem może być osławione izraelskie oprogramowanie Pegasus, spyware współwykonany przez agentów Mosadu. Jest on wykorzystywany właściwie na całym świecie do śledzenia nie tylko terrorystów, jak tłumaczyła korzystanie z niego bezpieka wszystkich państw, które po niego sięgnęły, lecz również dziennikarzy i działaczy społecznych. Dwóch spośród nich zostało nawet zamordowanych, prawdopodobnie właśnie w związku z pozyskanymi o nich informacjami. A co powiedzieć można o Chinach, w których wprowadzany jest "System zaufania społecznego", przyznający punkty za "dobre" sprawowanie i odejmujący za "złe"? Skądinąd ten drugi system jest współtworzony przez korporację Tencent... kojarzycie może Epic Games Store i jednego z jego współwłaścicieli? Zbieżność nazw nieprzypadkowa.
Wciąż jednak "Orwell" pozostaje dystopią, tworem fantastycznonaukowym. Rzecz w tym, że jest jedną z tych bardziej realistycznych, niż fantastycznych historii.
Drugą kwestią jest głębia opowiadanej historii i niejednoznaczność podejmowanych wyborów. O czyich decyzjach myślę? Nie tylko gracza, lecz wszystkich bohaterów tej opowieści. Szczegółów jednak zdradzać nie zamierzam, gdyż to one są kwintesencją rozgrywki. Gra ma kilka zakończeń, a każde z nich jest dobre... Albo złe... A może szare? To jedyna rzecz, na którą odpowiedzi nie otrzymamy. Z tym pytaniem zostajemy sami.
Z całą pewnością "Orwell: Keeping an Eye On You" nie jest produktem, którego jednokrotne przejście wszystko nam wyjaśni. Zarazem powtórne ukończenie tej gry następuje pod nieomalże przymusem wewnętrznym, szczerym poczuciem potrzeby uważnego zbadania tej opowieści raz jeszcze.
Znakomita historia łączy się z ważnym odniesieniem do otaczającej nas rzeczywistości, gra jest znakomitą rozrywką ze świetną opowieścią fikcyjną, która jest zarazem zaangażowanym komentarzem społecznym. Ocena inna niż 10/10 byłaby pomyłką.
Plusy
- Fabuła
- Ważny komentarz polityczny i społeczny
Minusy
- Brak
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz