Pora porzucić marzenia o pełnometrażowym filmie z Obi-Wanem, ale Disney wcale nie porzucił tego pomysłu, produkcję przekształcając na formę serialu w ramach Disney+. Fanów ucieszy także fakt, iż główną rolę zagra niejaki Ewan McGregor.
Plotki o udziale aktora, który wcielał się w tę postać podczas tak zwanej "Nowej Tryologii" Lucasa okazały się prawdziwe, dzięki czemu na ekranach w ramach ujrzymy znajomą twarz. Nie będzie to co prawda osobny film, ale serial na łamach platformy Disney+, dzięki czemu McGregor może zagościć w naszych sercach i umysłach na znacznie dłużej. Skoro serial, to właściwie o czym będzie nowy Kenobi?
Tego niestety jeszcze nie wiemy, ale możliwości jest dużo, począwszy od najmłodszych lat, pokazanych szeroko w komiksie, poprzez okres jako padawan, później Mistrz Jedi aż do pobytu na Tatooine. A może Lucasfilm zdecyduje się na coś zupełnie nowego?
Decyzja Disneya na pewno została podyktowana słabymi wynikami finansowymi filmu o pewnym przemytniku, co być może definitywnie zamyka kwestię serii "Gwiezdne Wojny – Historie. Mandalorianie i Obi-Wan mogą jednak okazać się wystarczającymi bodźcami, by płacić co miesiąc za Disney+.
Komentarze
Dodaj komentarz