„Neverwinter” – nowy zwiastun i oficjalna strona

1 minuta czytania

Kiepskie jest życie obywatela Neverwinter. Jak nie paskudne plagi dziesiątkujące ludność, to ataki nieumarłych i diabelskich pomiotów. Doliczmy do tego stałe zagrożenie ze strony zdradzieckiego Luskanu i sporadyczne inwazje mitycznych skurczybyków pokroju Króla Cieni czy Moragi. Zawsze mnie zastanawiało, jak lordowi Nasherowi udawało się utrzymywać cały ten bajzel w garści i przekonywać mieszkańców, że jednak warto żyć w tym mieście, a nie wyjeżdżać do spokojniejszych zakątków Faerunu. Zapewne coś dolewał do studni i dodawał do chleba. Dumny szlachcic jest już jednak w krainie wiecznych łowów, a gród stoi ponownie na krawędzi zagłady. Kto tym razem obroni umęczone Neverwinter?

Cryptic po wielu miesiącach posuchy postanowił przypomnieć graczom, że jego projekt MMO (czy raczej, jak określają puryści – CORPG) oparty o świat Dungeons & Dragons żyje i ma się całkiem dobrze. No i miło, tylko ciężko mi jest wykrzesać jakikolwiek entuzjazm po niesmacznym gwałcie na tej renomowanej marce, jaki zafundowała niezrozumiała polityka wydawnicza Atari i gra „Daggerdale”.

Coś czuję w kościach, że szykuje nam się kolejny pasztet, którego popularność będzie sięgała okolic błędu statystycznego. Mam jednak szczerą nadzieje, że się mylę, gdyż nieładnie jest kopać kogoś, będącego obecnie na kolanach. Tym bardziej, jeżeli mówimy o Lochach i Smokach, które miały diametralny wpływ na kształt całego gatunku cRPG.

Komentarze

0
·
Eeee. Miałem nadzieję na zwykłe crpg nie mmo...
0
·
To nie będzie MMO Tokarze, tylko cRPG z nastawieniem na granie online i kooperację. Popraw ten błąd
0
·
Może się mylę, ale dla setek czy docelowo tysięcy graczy bardziej nadawałby się Faerun jako taki, niż jedno miasto, które wszyscy znają już co do krzaka i psa koło "Złotego Rycerza", a które w niewiadomy sposób rozrasta się kilkunastokrotnie do rozmiarów wielkiej areny dla ciskania fireballami i szlachtowania się nawzajem. Jeśli chce się dziś konkurować jakkolwiek w MMO, to raczej nie na przestronnym podwórku, gdzie między trzepakami toczy się wielka walka mocarnych barbarzyńców, tylko w skali makro - ŚWIAT Warcrafta, GALAKTYKA w TOR, również całe światy w RoM, AoC, Śródziemie w LotRO... Może to jest jakieś rozwiązanie, zmieniać tak spektrum rozgrywki, ale nie sądzę, choć Neverwinter kocham gorąco od dawien dawna.
0
·

Cytat

To nie będzie MMO Tokarze, tylko cRPG z nastawieniem na granie online i kooperację.


Bla, bla, bla... To jest ten cały burżuazyjny wytwór o nazwie CORPG, czyli jak dla mnie jeden pies ubrany w inne ciuszki.
0
·
Ubierać psy - sadyzm.
0
·
Popieram w tym miejscu Wiktula - ustalenie Neverwinter centrum wydarzeń to pomysł chybiony, zwłaszcza, że miasto już się wszystkim przejadło jeszcze bardziej. Nawet w sadze Baldur's Gate, która jak nazwa wskazuje, powinna toczyć się we Wrotach Baldura, mamy do tego miejsca dostęp tylko w 1 części, w 2 zaś pojawiamy się w świeżej i ożywczej Athkatli. Słowem, zmiany. Prawdziwie D&d-kowe MMO powinno pozostawiać większą swobodę i być światem otwartym, nie skupionym wokół jakiegoś tam zapyziałego grodu.
0
·
Skąd macie pewność, że rozgrywka będzie toczyła sie tylko w Neverwinter?
0
·
Luskan, Król Cieni, Moraga ... Ahh, stare dobre czasy :"-). Ale wygląda na to, że Neverwinter nie będzie takie samo co poprzednie gry. Czekam na kolejne trailery albo cokolwiek ;D.
0
·

Cytat

Skąd macie pewność, że rozgrywka będzie toczyła sie tylko w Neverwinter?


Nie mamy takiej pewności, ale nazwa coś sugeruje. Gdybym nazywał sklep 'Warzywniak', to może i sprzedawałbym w nim pieczarki (a więc nie warzywa), ale raczej nie piły spalinowe.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...