Dzień bez newsa o "Andromedzie" to niewątpliwie dzień stracony, ale zbliżająca się premiera to zawsze gorący okres dla marketingowców. Chcąc jeszcze mocniej podgrzać atmosferę, BioWare w końcu pokazało nam fragment z rozgrywki. Czy to wystarczy, by skłonić nas do wydania ponad 200 złotych na czwartą odsłonę serii?

Odpowiedź na to pytanie nie będzie łatwa, podobnie jak zmierzenie się ze stanem konta po ewentualnym zakupie. Aby nie żałować, możemy wpierw obejrzeć opublikowany fragment z rozgrywki, na którym zaprezentowano misję lojalnościową dla jednego z członków załogi.
Tym sposobem wciąż nieuświadomieni odkryją, że tego typu misje powracają do serii po tym, jak finał przygód Sheparda tego elementu nie zawierał wcale. W ciągu 17 minut będzie nam towarzyszyć Peebee, którą powinniście doskonale kojarzyć z materiałów promocyjnych gry.
Trzeba przyznać, że na filmiku nie zaprezentowano wymyślnego systemu walki. Szkoda tylko, że nie mamy okazji posłuchać dialogów czy porządnego kawałka muzyki. Czyżby powtórzyła się sytuacja z "Inkwizycji"?
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz