Już od dziś na Steamie można kupić Mars: War Logs, ciekawie zapowiadającą się grę akcji/RPG, w której wcielamy się w Roya Temperance'a. Jest on buntownikiem o wszechstronnych predyspozycjach, mieszkającym na marsjańskiej kolonii. Życie tam nie należy jednak do lekkich – gdy nowych mieszkańców przybywało, niespodziewanie Czerwona Planeta wyleciała z orbity i zbliżyła się do Słońca. Większość ludzi na miejscu zginęła z powodu silnego promieniowania, a część osób, które przeżyły, uległo straszliwej przemianie w potwory łaknące krwi. Bohater należy od ocalałych, lecz trudno jego sytuację nazwać zbawieniem – wielkie korporacje toczą walki o surowce naturalne, w tym o najważniejszy, najrzadszy z nich – wodę.
Frakcji walczących o wodę jest konkretnie cztery. "Mars: War Logs" skupi się na dwóch z nich – Aurorze, która wierzy, że pewnego dnia na Czerwoną Planetę przybędzie Zbawiciel z Ziemi (z którą stracono kontakt od czasu kataklizmu) oraz wojskowo-socjalistycznym Abundance. Bohater to były członek pierwszej korporacji, znajdujący się obecnie w więzieniu drugiej. Warto jednak wspomnieć, że pozostałe frakcje również się przewiną, lecz nie odegrają tak ważnej roli jak te wymienione.
A więc doszliśmy do więzienia. Roy Temperance zaprzyjaźnia się w nim z młodym chłopkiem, który nazywa się Innocence Smith. Szybko staje się dla niego mentorem, a gdy otrzymują możliwość wydostania się z niekomfortowego więzienia, naturalnie z niej korzystają. I tak zaczyna się nasza przygoda, w które będziemy musieli podjąć trudne decyzje. Gdzieś w połowie gry dostaniemy różne rozgałęzienia fabuły, prawdopodobnie więc pojawi się kilka odmiennych zakończeń. Historię opowiada Innocence, zapewne na podstawie dzienników Roya.
Co jeszcze oferuje "Mars: War Logs"? W skrócie: są towarzysze, crafting, rozbudowany rozwój postaci, nieliniowość, zadania poboczne i walka w czasie rzeczywistym. Całość powinna nam zająć około 15 godzin, co przy natłoku atrakcji wydaje się być krótkim czasem. Ale prawda jest taka, że twórcy nie dysponują dużym budżetem, więc wolą stworzyć mniejszą, lecz dopracowaną grę, w której nie uraczymy monotonii. Czy tak jest w rzeczywistości? Ktoś zamierza sprawdzić? "Mars: Wars Logs" znajdziecie od dziś w ofercie Steam, pojawi się on też wkrótce na konsolach.
Komentarze
Dodaj komentarz