Premiera trzeciej części Way of the Drow

1 minuta czytania

lolth's warrior

Wczoraj swoją premierę miała najnowsza książka R.A Salvatore, w której pisarz postanowił ukoronować cykl Way of the Drow. Mowa o "Lolth's Warrior", który ma nie tylko zakończyć pewną serię, ale przynieść nam kolejne, niekiedy szokujące, informacje na temat najsławniejszego łowcy Zapomnianych Krain oraz rasy do której należy. Co jeszcze może sprawić, że dumne rody Menzoberranzan skoczą sobie do gardeł?

Salvatore po raz pierwszy przedstawił Drizzta w 1988 roku przy okazji noweli "Kryształowy relikt". Od tego czasu minęło wiele lat, podczas których drowi renegat był w stanie pokonać każdą przeciwność losu, zaś jego towarzysze, po kilku zmianach wyglądu oraz wskrzeszeniach, wciąż stanowią dla niego oparcie. Teraz nasz bohater musi raz jeszcze zmierzyć się z przeszłością, choć Menzoberranzan nie jest tym, do czego nas przyzwyczajało.

Salvatore kusi nie tylko zwieńczeniem cyklu, dzięki któremu poznaliśmy – niejako na nowo – historię drowów, ale także okładką, na której Drizzt Do'Urden wydaje się być tytułowym rycerzem samej Lolth. Czy Pajęcza Królowa w końcu przeciągnie go na swoją stronę czy też znów stwierdzi, że życie bez wrogów jest pozbawione sensu?

Polscy czytelnicy raz jeszcze mogą się obejść smakiem, ale pozostaje oryginalna angielska wersja oraz zagraniczne sklepy wysyłkowe. Oficjalna cena waha się między 20 a 26 dolarami (po obniżce w oficjalnym sklepie) w zależności od wybranego formatu oraz rodzaju okładki.

Komentarze

0
·
Raczej nie zakupię. Raczej na 95% nie kupię... wolał bym serię w stylu Wojen Pajęczej Królowej gdzie nie dybie ktoś nad twórcami by nie przesadzili
0
·
Ja czekam aż jakiś twórca weźmie kult Bane'a i z szacunkiem zrobi z nim coś porządnego. A nie generycznego złola
0
·
Też się zastanawiałem nad zakupem. Wczoraj dostałem maila, że książka w drodze, ale chyba będzie bez recenzji, bo "Timeless" uświadomiło mi, że nie ma sensu wrzucać na GE tekstów o czymś co trudniej dostać. Niemniej sama seria trochę namieszała w kanonie.
0
·
Nie wiem. Zatrzymałem się z DND w 3,5 i nigdy nie poszedłem dalej jakoś 4 mnie odrzuciła i zaprzestałem czytania jakoś.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...