Antares #2 – recenzja komiksu

1 minuta czytania

antares

Polscy fani twórczości brazylijskiego artysty o pseudonimie Leo musieli czekać aż dwa lata na drugą i ostatnią część komiksu poświęconego badaniom nieznanych planet. Czego można się po nim spodziewać?

Co prawda sam cykl "Antares" liczy sobie w Polsce dwa tomy, ale na gwiezdną epopeję składają się inne dzieła tego samego autora, "Aldebaran" oraz "Betelgeza", które łączy m.in. postać Kim Keller. Jej córka zostaje porwana przez… promień, którego źródłem jest sąsiednia planeta. Na czele zorganizowanej ekspedycji ratunkowej staje sama matka zaginionej. Na pokładzie znajduje się jeszcze parę innych osób, w tym fanatyk imieniem Jedediah, według którego szansa na spotkanie innej inteligentnej rasy jest zbyt duża, by to niewierząca i grzeszna kobieta prowadziła tak istotną dla homo sapiens wyprawę. Na dodatek ludzka kolonia na Antaresie ma problemy z grupką religijnych fundamentalistów, nie przebierających w środkach podczas narzucania swych idei.

Czytaj dalej...

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...